Suski tłumaczy, dlaczego rząd nie zamknął kościołów. Argumentem… strajki kobiet

Od soboty w całej Polsce obowiązuje szereg obostrzeń. Zamknięte są kina, teatry czy baseny. Wciąż jednak otwarte pozostają kościoły. Marek Suski postanowił w swoim stylu wytłumaczyć Polakom, dlaczego.

Gdy rząd ogłosił powrót do obostrzeń, zaczęły pojawiać się pytania, dlaczego nie władza nie zdecydowała się zamknąć kościołów, choć taki los spotkał większość miejsc publicznych. Nie da się ukryć, że choć obecność na mszy to niezwykle ważny element w życiu wielu Polaków, to nie wydaje się, by łatwiej było zarazić się koronawirusem w kinie, niż świątyni. Obecnie w kościołach obowiązuje limit podobny jak w sklepach – jedna osoba na 15 metrów kwadratowych powierzchni.

W sprawie ewentualnego zamknięcia kościołów wypowiedział się Marek Suski. Poseł PiS w swoim stylu wytłumaczył Polakom, dlaczego rząd podjął taką a nie inną decyzję.

– Kościoły są dużymi budynkami i niewielka liczba osób w odległości nie stanowi zagrożenia – stwierdził Suski na antenie Radia Zet. Można się spierać, czy rzeczywiście np. wielkie sale kinowe czy widownia w teatrze są mniej bezpieczne pod względem rozprzestrzeniania się wirusa, ale jest to jakaś odpowiedź. Niestety, poseł nie zatrzymał się na tym zdaniu, postanowił wykorzystać okazję do politycznego ataku.

– Nie słyszałem o wydarzeniach, które byłyby związane z kościołem i zakażeniami. Raczej to te strajki, na których pluje się na siebie, roznosząc zarazę. W kościele nikt na nikogo nie pluje – dodał Marek Suski. Dodał też błyskotliwą obserwację, że “tam się ludzie przecież nie całują ze sobą, tylko siedzą w odległości”.

Suski jest członkiem Rady Doradców Politycznych Mateusza Morawieckiego. Został więc zapytany, czy w obecnej sytuacji nie rekomendowałby wprowadzenia stanu wyjątkowego. Poseł odparł, że nie widzi takiej potrzeby.

– Wymaga dużo dłuższych procedur i odwieszanie, zawieszanie byłoby wielkim kłopotem – uzasadnił Suski. Cóż, co jak co, ale w ostatnim roku rząd akurat udowodnił, że z zawieszaniem i odwieszaniem nie ma żadnego problemu. I pewnie w najbliższym czasie doczekamy się kilku takich odwieszeń i zawieszeń obostrzeń.

Źródło: Radio Zet