Michał Rogalski to 19-letni aktywista, wolontariusz i pasjonat statystyki. Cała Polska usłyszała o nim po raz pierwszy, gdy zaczął przygotowywać słynne już tabelki dot. zachorowalności na COVID-19. Teraz nastolatek ma dla nas bardzo złe wieści.
Michał Rogalski: mam złe wieści
Rogalski mniej więcej równy rok temu zaczął publikować swoje statystyki dot. zachorowalności na COVID-19.
“Moje działania mają charakter obywatelski, jako forma sprzeciwu wobec obecnego chaosu informacyjnego. Pisz jeżeli widzisz błąd, masz pytanie lub sugestię. Działając wspólnie możemy stworzyć jak najbardziej rzetelne źródło informacji!”
– napisał na Twitterze w marcu 2020 r.
Potem jego tweety zaczęła śledzić cała Polska.
https://twitter.com/micalrg/status/1238508622591725568?fbclid=IwAR1u4jztuZTJODgsG1hiUbdaz_feeBSfRE4q-g6y6j2XZHGR45hSNz7SEuc
Problem w tym, że teraz młody ekspert ma dla nas fatalne wieści.
“W tym tygodniu średnia liczba przypadków wzrosła o 36% w stosunku do poprzedniego tygodnia. Jeżeli to zaraz jakoś mocniej nie wyhamuje, to naprawdę mamy przerąbane”, stwierdził.
Do tego podparł się danymi i “najbardziej prawdopodobnym” scenariuszem tego, co nas czeka:
“W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu w przyszłym tygodniu średnia liczba wykrywanych przypadków wzrośnie do 27-28 tys. (obecnie 21,7 tys.). Od środy do soboty na pewno powyżej 30 tys, a max. nawet 34-35 tys. Wykres z trendem zwyżkującym. Pewne więc bicie jesiennych rekordów.”
https://twitter.com/micalrg/status/1373577315897184258?fbclid=IwAR1u4jztuZTJODgsG1hiUbdaz_feeBSfRE4q-g6y6j2XZHGR45hSNz7SEuc
Co na to rząd?
Jak widać, obecne działania władz i powolna realizacja programu szczepień na koronawirusa sprawiają, że trzecia fala zachorowań może być pod pewnymi względami gorsza od poprzedniej. Co na to rząd? Z pewnością wprowadzi kolejny lockdown. I to mimo faktu, że niektórzy eksperci uważają, że nie będzie to miało dużego sensu.
– Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Wprowadziliśmy lockdown w województwie warmińsko-mazurskim i epidemia tam przebiegała podobnie. Żyjemy jakimiś złudzeniami. Coś sobie wymyślimy i potem tego nie weryfikujemy – mówił parę dni temu były prezes NFZ Andrzej Sośnierz w “Onet Rano.”. – Jeżeli po dwóch tygodniach w województwie warmińsko-mazurskim jest więcej zachorowań niż przed lockdownem, to czy ma to w ogóle większy sens – powiedział.
Źródło: Twitter, Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU