Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji i nauki, pochwalił się w sieci nietypowym zdjęciem swoich dzieci. Polityk pękał z dumy, gdy jego pociechy udawały, że… strzelają do manekina ubranego w mundur bolszewickiego żołnierza.
Śmierć wrogom ojczyzny?
W dobie wszechobecnego internetu to zjawisko powszechne – nie ma chyba rodzica, który nie pochwaliłby swoimi dziećmi w mediach społecznościowych. Duma z bycia rodzicem rozpiera i nie ma nic dziwnego w tym, że chce się nią podzielić. Problem pojawia się, gdy źródłem dumy nie jest pierwsza praca plastyczna malucha czy bezbłędnie wyrecytowany na szkolnym apelu wierszyk, a… zabawa w strzelanie do ludzi. A podwójny problem, gdy czymś takim chwali się… wiceminister (!) edukacji i nauki (!!!).
Polityk PiS Tomasz Rzymkowski opublikował niedawno w sieci zdjęcie uwieczniające wycieczkę do warszawskiego muzeum Stacja. Zdjęcie przedstawia dziec posła, które udają, że strzelają do manekina przebranego w radziecki mundur.
Dziś byliśmy w Muzeum Stacja. Moi synowie z właściwą postawa wobec bolszewików. Co ciekawe bez mojej ingerencji. pic.twitter.com/16YvkFRar3
— Tomasz Rzymkowski (@TRzymkowski) March 13, 2021
– Dziś byliśmy w Muzeum Stacja. Moi synowie z właściwą postawą wobec bolszewików. Co ciekawe bez mojej ingerencji – chwali się wiceminister. Nie widzi nic zdrożnego w tym, że dzieci robią z palców pistolety i strzelają do sylwetki człowieka. Wręcz jest dumny, bo przecież to wróg ojczyzny. A hasło „śmierć wrogom ojczyzny” znamy przecież doskonale. Wpis nie spotkał się zresztą ze zrozumieniem wśród internautów. „Chore”, „To sprawa dla psychologa”, „porażka wychowawcza” – piszą internauci.
– Jest pan głupkiem – napisał wprost Włodzimierz Czarzasty. Inni użytkownicy Twittera zauważyli, że jeden z maluchów nie układa dłoni w pistolet, a unosi kciuk do góry w geście aprobaty. Prowokacyjnie pytali posła, jak odbiera tę reakcję dziecka na bolszewicki mundur.
Co na to RPD?
Na internetowych komentarzach się nie skończyło. Sprawą zainteresowała się posłanka KO Kinga Gajewska. Poinformowała, że skierowała w tej sprawie pismo do rzecznika praw dziecka.
– W zachowaniu Ministra Tomasza Rzymkowskiego widzimy głęboką demoralizację oraz propagowanie aktów nienawiści, a nawet publicznego nawoływania do zabijania innych ludzi. Ochrona praw dziecka jest zaliczana do najważniejszych konstytucyjnie chronionych wartości. Szczególną uwagę należy zwrócić na funkcję publiczna, którą pełni Pan Rzymkowski, która związana jest z wychowaniem całego pokolenia Polaków – napisała posłanka w piśmie do RPD.
Sam RPD Mikołaj Pawlak niespecjalnie przejął się sprawą. Zbagatelizował pismo, a w odpowiedzi wytknął posłance opozycji stare dziwne gesty.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
