Przedsiębiorcy nie próżnują. Zanim Niedzielski ogłosił lockdown, oni już mieli kreatywne pomysły, jak go obejść

Rząd nałożył wczoraj obostrzenia na całą Polskę. Biznes nie zasypia gruszek w popiele i już ma pomysły, jak obejść restrykcje.

Rząd został zaalarmowany wczoraj statystykami zakażeń, które pokazały ponad 25 tys. nowych przypadków. W trybie pilnym zebrał się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego i popołudniu na całą Polskę zostały nałożone obostrzenia, które będą obowiązywały od soboty. Zamknięte są galerie handlowe, baseny, teatry czy kina. Biznes jednak nie zasypuje gruszek w popiele i ma już pomysły, jak obejść covidowe restrykcje.

Sklepy w województwach objętych lockdownem rozszerzyły w ostatnich dniach swoją działalność o usługi, które mogą być świadczone mimo zamknięcia. I tak, w sklepach z dodatkami do domu pojawia się np. specjalny dział dla zwierząt (te sklepy mogą być otwarte w czasie lockdownu) lub punkt usługowy – minipralnia czy drogeria – pisze “Rzeczpospolita”.

Na tym jednak nie kończy się kreatywność lockdownowo-biznesowa. Z informacji “Rzeczpospolitej” wynika, że w solariach powstają gabinety terapii światłem, a centrach fitness siłownie, pomagające przygotować się do współzawodnictwa sportowego osobom z licencjami uprawniającymi do ćwiczeń. Warunkiem jest tutaj dezynfekcja urządzeń i zachowanie odstępu.

To jest ciąg dalszy upadku autorytetu państwa i odbywa się to na jego własne życzenie. Zimą górskie pensjonaty sprzedawały miejsca parkingowe lub organizowały turnieje szachowe, aby obejść restrykcje. Sądy administracyjne, a ostatnio nawet Sąd Najwyższy, orzekają niekonstytucyjność nakładanych rok temu obostrzeń. Rząd zamykał działalność gospodarczą i ograniczał prawa obywateli rozporządzeniami, a nie w drodze ustawy. Rządzący sami sobie zgotowali ten los.

Źródło Rzeczpospolita.pl