Minister zdrowia zalecił szpitalom ograniczenie lub zawieszenie planowych zabiegów. Decyzja wywołała falę oburzenia. – Daliście k… miliony rydzykowi. A teraz zabieracie zwykłym ludziom ostatnią deskę ratunku – pisze internautka, której odwołano ważną operację.
Ta informacja wywołała wiele emocji. Minister zdrowia zaapelował, by w związku z rozwojem epidemii szpitale ograniczyły do niezbędnego minimum lub czasowo zawiesiły planowe zabiegi. W zamyśle ministerstwa pozwoli to przyjąć placówkom więcej pacjentów covideowych. NFZ doprecyzował, że ograniczenie nie powinno dotyczyć m.in. diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych.
– Jednocześnie wskazujemy, że w każdym przypadku odroczenia terminu udzielenia świadczenia, należy indywidualnie ocenić oraz wziąć pod uwagę uwarunkowania i ryzyka dotyczące stanu zdrowia pacjentów, a także prawdopodobieństwo jego pogorszenia i potencjalne skutki – czytamy w oświadczeniu NFZ.
Jak dziś pisaliśmy, wiele placówek nie respektuje wytycznych centrali i stara się wykonywać zabiegi.
– Rozumiem intencje NFZ i resortu zdrowia, ale ograniczenie liczby operacji, terapii i badań jest niemożliwe – powiedział “Gazecie Wyborczej” Paweł Dopierała ze Szpitala Średzkiego Serca Jezusowego. Są jednak przypadki, gdy operacje zostają odwołane. Taka sytuacja spotkała Beatę Jaworską, która opisała swoją sprawę w mediach społecznościowych. Z powodu zalecenia ministerstwa zdrowia odwołano jej wyczekiwaną operację.
– Z guza, który musi być usunięty bo powoduje szereg nieprawidłowości w organizmie, co zostało stwierdzone przez fachowych lekarzy – nagle… NIE TRZEBA GO USUWAĆ! Nic się nie dzieje!!! Otrzymałam do rąk kartę anestezjologiczną, wszelkie wskazówki co do pielęgnacji rany, nazajutrz miała się odbyć operacja… A tu nagle wieczorem przychodzi lekarz twierdząc, że nic nie trzeba robić… Akurat wtedy, kiedy narzuciliscie z góry lekarzom odwołanie planowych operacji… – opisuje kobieta i podkreśla, że guz może w każdej chwili urosnąć i jest poważnym zagrożeniem dla życia.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU