Marek Kuchciński ogłosił powstanie specjalnego zespołu, składającego się z premiera i wiceministrów. Pozostaje pytanie, po co tworzyć takie byty i czy takim zespołem nie jest to po prostu… rząd.

Marek Kuchciński ledwo zastąpił Michała Dworczyka na czele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a już wziął się do roboty. Były marszałek ogłosił, że w ramach KPRM powstanie specjalny zespół.

– Kancelaria Premiera wciąż będzie pracowała bardzo intensywnie; zachowane zostanie bogactwo działań i inicjatyw. Powstanie także zespół składający się z premiera, wicepremierów i szefa Kancelarii, aby jak najlepiej skoordynować wszystkie resorty i przeciwdziałać kryzysom – oświadczył Kuchciński na Twitterze, a wieść rozeszła się po mediach i… zaskoczyła odbiorców. Bo czym zajmuje się rząd, skoro trzeba tworzyć jakieś specjalne zespoły, grupujące wiceministrów i premiera?

#KancelariaPremiera #KPRM wciąż będzie pracowała bardzo intensywnie; zachowane zostanie bogactwo działań i inicjatyw. Powstanie także zespół składający się z premiera, wicepremierów i szefa Kancelarii, aby jak najlepiej skoordynować wszystkie resorty i przeciwdziałać kryzysom

— Marek Kuchciński 🇵🇱 (@MarekKuchcinski) October 17, 2022

Zwrócił na to uwagę m.in. Piotr Łukasiewicz, były ambasador Polski w Afganistanie.

– A czy taki zespół to nie powinien się nazywać po prostu „rząd”? – zapytał na Twitterze.

– Czy to nie byłoby za proste? – zapytał w odpowiedzi dziennikarz Tomasz Walczak. „Czy Kuchciński właśnie wymyślił rząd?”, „To musiał doradzać Suski”, „Kuchciński powinien jakąś nagrodę odebrać” – ironizują internauci.

Czy to nie byłoby za proste? 😀

— Tomasz Walczak (@Tomasz_Walczak) October 17, 2022

Marek Kuchciński został powołany na stanowisko szefa KPRM 13 października. Zastąpił w tej roli Michała Dworczyka, który podał się do dymisji pod koniec września. Nowe stanowisko pozwala Kuchcińskiemu wrócić do pierwszego politycznego rzędu. W 2019 roku złożył rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Był to efekt głośnej afery samolotowej. Media ujawniły, że Kuchcińskiemu w podróżach rządowymi samolotami towarzyszyli członkowie rodziny.

Polityczne.info