… atak na sądy
Stało się to, czego co czujniejsi obserwatorzy życia publicznego w Polsce spodziewali się od momentu, w którym Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło wprowadzenie nowego podatku, zwanego opłatą paliwową. Jak donosi Polska Agencja Prasowa, dziś – raptem godzinę temu, prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił w blasku fleszy, że jego partia wycofuje się z pomysłu nowego podatku.
Szef partii rządzącej stwierdził, że projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który miał wprowadzić nową opłatę paliwową, czyli de facto nowy podatek, został wycofany.
Zapadła decyzja o wycofaniu projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który wprowadzał nową opłatę paliwową – szef @pisorgpl dla PAP pic.twitter.com/H6G2meiee5
— PAP (@PAPinformacje) July 17, 2017
Jeżeli ktoś myśli, że ma to cokolwiek wspólnego z presją społeczną i niezadowoleniem opinii publicznej w związku z wprowadzeniem nowej daniny publicznej, to niestety jest w błędzie. Chodzi o nic innego, jak o klasyczną akcję mającą na celu odwrócenie uwagi od prawdziwego teatru działań PiS, jakim jest ostateczna rozprawa z polskim wymiarem sprawiedliwości.
Aż dziw, że po tylu kolejnych wrzutkach znowu większość opinii publicznej dała się nabrać jak dzieci. Zaryzykuję stwierdzenie, że Prawo i Sprawiedliwość (swoją drogą ciekawa nazwa dla partii, biorąc pod uwagę jej ostatnie poczynania) nigdy nie miało zamiaru owej opłaty paliwowej wprowadzać. Od początku chodziło jedynie o mydlenie oczu, niestety spora część społeczeństwa, w tym opozycja, dały się nabrać…
Źródło: PAP
fot. Shutterstock/Marek Szandurski
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU