W internecie nic nie ginie. Internauci przypominają Kaczyńskiemu jego skandaliczną wypowiedź sprzed lat

Wykorzystywanie niedawnego samopodpalenia się mężczyzny, które miało miejsce pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, do celów politycznych jest podłe. Jest to jeden z niewielu przypadków, w których należy się zgodzić z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Nie zmienia to faktu, że przy okazji tego tragicznego zdarzenia na jaw po raz kolejny wychodzi gigantyczna hipokryzja dobrej zmiany.

Jarosław Kaczyński, wówczas w opozycji, w następujący sposób skomentował przypadki samopodpalenia, które miały miejsce, gdy premierem był Donald Tusk: “Narasta dramat społeczny, któremu obecne władza nie chce i nie potrafi się przeciwstawić”. Czarno na białym widać, że wówczas dla prezesa PiS temat tragicznego samopodpalenia się był jak najbardziej orężem w brudnej grze politycznej. 

https://twitter.com/Phil_Backensky/status/921299140713287680

Nie jest to niestety pierwszy przykład, który pokazuje, że dobra zmiana kieruje się starym porzekadłem: “punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Podobnie było w przypadku krytyki poprzedników za:

• używanie mediów publicznych do celów politycznych,
• zawłaszczanie spółek Skarbu Państwa,
• postępujące zadłużanie budżetu,
• i wiele wiele innych kwestii.

Warto wspomnieć, że w powyższych kategoriach rząd Prawa i Sprawiedliwości osiągnął prawdziwe mistrzostwo świata. Nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać, że to co dobra zmiana uczyniła z TVP, przejdzie do legendy. Tak samo czarnymi zgłoskami na kartach historii zapisze się era Misiewiczów, czy całkowita izolacja PolskI na arenie europejskiej na skutek nieudolnej polityki ministra Waszczykowskiego i spółki.

Zaś co do hipokryzji Kaczyńskiego, to w internecie nic nie ginie, ani nie zostaje zapomniane…

fot. Shutterstock/Michael Wende

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]