Nie da się zaprzeczyć, że o. Tadeusz Rydzyk ma głowę do interesów. Dowodem jego przedsiębiorczości może być fakt, że powiązany z nim sklepik wprowadził asortyment, będący odpowiedzią na obecną sytuację. To dewocjonalia z modlitwami na czas epidemii.
Sklep wysyłkowy fundacji „Nasza Przyszłość”, której założycielem i członkiem rady jest Tadeusz Rydzyk, jakiś czas temu włączył do sprzedaży maseczki ochronne. Jak się okazuje, w ofercie sklepu jest więcej produktów związanych z koronawirusem. To dewocjonalia przeznaczone do użytku na czas epidemii.
Potrzeba modlitwy w obecnej sytuacji nie może dziwić. Dla wierzącego w trudnym czasie może być bardzo pomocna, może pomóc utrzymać psychiczną równowagę. Najwyraźniej handlowcy z „Naszej przyszłości” wyczuli niemały potencjał marketingowy i wprowadzili do sprzedaży kilka specjalnych produktów. W ofercie są obrazki z modlitwą czy specjalne krzyże.
Ceny? Obrazek kosztuje złotówkę, a 14 złotych zapłacimy za wersję do powieszenia na ścianie w rozmiarze 21×30 cm. Za 9,90 zł można kupić specjalną książeczkę z modlitwami na czas zarazy. Dostępne są tez specjalne krzyże – tzw. karawaki. Trafiły one do Polski w XVI wieku i od początku kojarzyły się z ochroną przed chorobami. Sklep „Naszej Przyszłości” sprzedaje karawaki za 22 lub 24,90 zł – w zależności od wersji.
Gdy epidemia koronawirusa pojawiła się w Polsce, Tadeusz Rydzyk apelował do odbiorców swoich mediów o wsparcie. Przyznawał, że sytuacja ekonomiczna jego mediów w obliczu epidemii nie jest idealna. Stwierdził, że trudna sytuacja może spowodować nawet ich zamknięcie. Możliwe, że sprytny ruch podreperuje finanse toruńskiego redemptorysty. Bo najwyraźniej nie wystarczały na to państwowe dotacje.
Źródło: Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU