Polityka i Społeczeństwo

Skandaliczna decyzja Julii Przyłębskiej. Prezes TK odmawia wykonywania swoich obowiązków

Prezes Trybunału Konstytucyjnego po raz kolejny udowodniła, w jakim stanie rozkładu znalazła się ta instytucja. Julia Przyłębska postanowiła bowiem odmówić wypełniania swoich obowiązków. Chodzi o tłumaczenie orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jest to funkcja bardzo istotna z perspektywy obecności i prawidłowego funkcjonowania Polski w europejskim systemie sprawiedliwości, ponieważ dzięki pracy TK profesjonalne tłumaczenia były do tej pory publicznie dostępne dla każdego obywatela. Wynikało to z porozumienia zawartego za poprzedniej kadencji Sejmu, kiedy to Trybunał Konstytucyjny wraz Sądem Najwyższym i ministerstwami Sprawiedliwości i Spraw Zagranicznych uzgodniły, że każdy z sygnatariuszy będzie tłumaczył rocznie po 10 wyroków wydawanych wobec innych państw. Do dziś w ramach tej umowy udało się przetłumaczyć 105 pełnych orzeczeń lub obszernych ich wyciągów.

Skąd taka niechęć do tłumaczenia orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka?

Respektowanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka powinno być dla Przyłębskiej jako prezes TK istotne, a same wyroki Trybunału są dobrym materiałem pomagającym w interpretacji sytuacji, które mają także miejsce w naszym kraju. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że w Strasburgu zapadają także wyroki wobec państw które mają problemy z demokracją, jak np. Rosja i Turcja, co stanowi ważny wkład instytucji w porządek prawny kontynentu.

Warto zaznaczyć, że prezes Trybunału Konstytucyjnego informując o swej decyzji ministra spraw zagranicznych nie podała jakiegokolwiek uzasadnienia.

Czyżby zwyciężyło zwykłe lenistwo, czy może chęć ograniczenia obywatelom dostępu do informacji?

Ciężko to jednoznacznie ocenić, ale jedno jest pewne, Julia Przyłębska już udowodniła, że jej kadencja nie będzie pracowitym okresem w Trybunale. Wolne tempo prac, czy wręcz paraliż proceduralny jest zauważalny. Co ciekawe, kiedy Trybunał pozbywa się kolejnych swoich obowiązków albo realizuje je w ślimaczym tempie, jego członkowie otrzymają kolejne, tym razem rekordowe podwyżki, o czym pisaliśmy. Sama Przyłębska zgarnie o 1451 zł więcej. Wszystko wskazuje na to, że nieosiągalna dla przeciętnego obywatela pensja rzędu 30 388,96 zł do niczego prezes Trybunału Konstytucyjnego nie zobowiązuje.
Jak nazwać to inaczej, jak obrazem skrajnej arogancji władzy. Tej samej, o którą PiS oskarża na każdym kroku wszystkich swoich przeciwników politycznych.

Źródło: GP

fot. wikimedia

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie