Pod koniec maja tego roku, premier Mateusz Morawiecki przedstawił wielki program budowy mostów m.in. na Wiśle, Odrze, Bugu, Pilicy i Warcie, w miejscach, gdzie są długie odcinki rzek bez mostów. Podkreślił, że Polska ma piękne tradycje i znakomitych inżynierów specjalizujących się w sztuce budowy mostów. “My chcemy budować mosty również po to, żeby przede wszystkim łączyć Polskę (…), chcemy tworzyć szanse do rozwoju dla mniejszych ośrodków, dla ośrodków powiatowych. A tutaj mosty są w szczególności potrzebne” – zaznaczył.
Tymczasem, wczorajsza Gazeta Wrocławska donosi, że kilka dni temu okazało się, że jednym z takich mostów będzie most na Odrze na Dolnym Śląsku, który miałby powstać na wysokości Urazu, zaledwie kilka kilometrów od zbudowanego w 2013 mostu w Brzegu Dolnym. Zdezorientowany wyborca mógłby zadać pytanie: “Ale jak to? Miały powstawać tam, gdzie są długie odcinki dróg bez mostów, a tu dopiero co most wybudowano”. Poza tym, jak komentują władze gminne w Obornikach Śląskich oraz Miękini, które nowy most ma połączyć, ani takiego mostu nie planowały, ani o niego nie zabiegały. Jest nawet gorzej – zdaniem burmistrza Obornik Śląskich Arkadiusza Poprawy mający się pojawić most połączy w zasadzie puste pola, zabierając pieniądze na inne ważne ciągi komunikacyjne, których wciąż przecież w regionie brakuje.
– Dzisiaj pieniądze trzeba włożyć w skomunikowanie mostu w Brzegu Dolnym z autostradą A4 i drogą ekspresową S5. To jest klucz dla północy Dolnego Śląska – podkreśla Poprawa. Dlaczego więc premier chce forsować rozwiązanie, którego potrzeby nie widzą ani władze lokalne ani lokalni architekci, a która wymusi na władzach gmin konieczność wyłożenia co najmniej 20% inwestycji? Otóż tajemnicę rozwiązuje prawdopodobny start na burmistrza Obornik Śląskich Anny Morawieckiej, prywatnie siostry premiera.
– Oficjalnie Anna Morawiecka nie zgłosiła chęci kandydowania, ale po pewnych ruchach i działaniach obornickiego PiS-u widać, że najprawdopodobniej będzie ich kandydatką na burmistrza Obornik Śląskich, a przy tym będzie chciała wykorzystać niektóre pomysły brata – twierdzi obecny burmistrz. – Nowy most w tym miejscu kompletnie nie rozwiązuje problemu komunikacyjnego mojej gminy, a jedynie szkodzi, bo budując go zmarnujemy sporo pieniędzy. Pamiętajmy, że Odra w miejscu planowanej budowy, czyli w Urazie jest najszersza w swoim biegu – podkreśla.
Najwyraźniej premier Mateusz Morawiecki postanowił zawstydzić premier Szydło, która na początku 2016 roku “załatwiła” sobie położenie nowej drogi wprost pod swój dom we wsi Przecieszyn w Małopolsce. Most, by do domu siostry premiera dojeżdżało się lepiej to jednak wyższa liga. I z pewnością jej się należy.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Fot. Krystian Maj / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU