Zarówno w Trybunale Konstytucyjnym jak i w Sądzie Najwyższym powinni zasiadać ludzie wyjątkowi. Najlepsi z najlepszych. Wyjątkowi, nie tylko ze względu na wiedzę i umiejętności zawodowe ale również, a może przede wszystkim, o najwyższych kwalifikacjach etycznych. Osoby, które własne ego i dążenie do zaspokojenia potrzeby awansu, pozycji zawodowej będą umiały poświęcić dla dobra instytucji, obywateli i zasad demokratycznego państwa prawnego. Muszą to być osoby, które będą potrafiły, w sytuacji kiedy powstaną jakiekolwiek wątpliwości co do legalności ich wyboru, postawy osobistej, głoszonych poglądów mogących mieć wpływ na ich bezstronność w orzekaniu, odmówić kandydowania, odsunąć się od sprawy czy zrezygnować z funkcji.
Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy to najwyższe organy władzy sądowej w Polsce.
Art. 190 ust.1 Konstytucji z dnia 2 kwietnia 1997 r. stanowi że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i ostateczną. Nie ma w polskim systemie prawnym żadnego mechanizmu ani żadnej instytucji, która mogłaby weryfikować legalność orzeczeń TK lub dokonywać sanacji orzeczeń wadliwych zarówno z powodów formalnych lub merytorycznych. Z tego powodu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 20.06.2018r. sygn. akt V SA/Wa 459/18 musiał uznać, że istnieje w obrocie prawnym wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 20 grudnia 2017r. sygn. akt K 1/17 chociaż istnieją poważne wątpliwości co do prawidłowości składu orzekającego w tej sprawie.
Równie ważne jest to w odniesieniu do sędziów Sądu Najwyższego. Bo chociaż sąd ten wydaje orzeczenia w konkretnych sprawach, dotyczących konkretnych osób, to natychmiast po wydaniu orzeczenia, zaczyna ono żyć „drugim życiem” i oddziaływać na prawo stosowane w szerszym wymiarze. Orzeczenia Sądu Najwyższego mają bowiem znaczący wpływ na stosowanie prawa przez wszystkie inne sądy. One wpływają na interpretację przepisów prawa, wskazują jak należy je rozumieć i stosować, rozstrzygają zagadnienia prawne budzące wątpliwości.
Współdecydowanie o losach i pozycji milionów ludzi poprzez dokonywanie wykładni stanowionych przepisów, decydowanie o ich mocy obowiązującej, ich zgodności z konstytucją lub braku tej zgodności to wielki zaszczyt i honor, ale i wielka odpowiedzialność za państwo, w imieniu którego czyni się wymiar sprawiedliwości.
Jak widać, nie każdy ma kwalifikacje etyczne do sprawowania tej funkcji. Dlatego tak ważny jest prawidłowy proces wyboru sędziów. Abstrahując od przyjętego modelu wyboru, który zawsze musi być zgodny z Konstytucją, jakikolwiek by on nie był, musi dawać gwarancję wyboru najlepszych z najlepszych. Nie sposób tego dokonać po piętnastominutowym przesłuchaniu przez Krajową Radą Sądowniczą czy przed sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka jeżeli chodzi o kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Nie zmienia odpowiedzialności za prawidłowy wybór na urząd sędziego to, że to Prezydent powołuje sędziów, bo praktyka działania w tym zakresie obecnego prezydenta Andrzeja Dudy dalece odbiega od standardu, który możemy zaakceptować. Tym bardziej odpowiedzialność tę zwiększa.
Posłowie, członkowie Krajowej Rady Sądownictwa to WY ponosicie odpowiedzialność za to, kto będzie sprawował wymiar sprawiedliwości i za to czy będą to najlepsi z najlepszych.
fot. PO/flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU