Pisaliśmy ostatnio o tym, że upadł mit, że to za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego ludzie masowo wyjeżdżali z Polski za pracą, a rządy dobrej zmiany sprawiły, że ten trend się odwrócił. Twarde dane pokazują, że w pierwszym roku rządów Prawa i Sprawiedliwości Polaków wyjeżdża jeszcze więcej i obecnie za granicami znajduje się ponad 2,5 mln naszych rodaków. Okazuje się, że takich mitów, które budują narrację kraju mlekiem i miodem płynącego jest więcej.
W sieci popularna stała się także informacja o ilości polskiej ziemi, którą w 2016 roku wykupili obcokrajowcy. Wbrew prognozom za rządów Prawa i Sprawiedliwości wzrosła sprzedaż ziemi rolnej cudzoziemcom. I to niemało. Obcokrajowcy gruntów rolnych i leśnych kupili jej o 30 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy rządziła koalicja PO- PSL. Realne liczby robią jeszcze większe wrażenie – w minionym roku gruntów leśnych i rolnych Skarb Państwa sprzedał obcokrajowcom 575 ha, z czego niemal połowę nabyli Niemcy. Zabawnie na tle tych danych wyglądają pamiętne spoty z kampanii o lasach, które poprzednia władza sprzeda za granicę za bezcen.
GW:PiS zakazał handlu ziemią rolną rzekomo po to,żeby nie wykupywali jej obcokrajowcy.Ale w2016 kupili jej o39,5%więcej niż w2015-od państwa
— Andrzej Rzońca (@andrzej_rzonca) October 16, 2017
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden zestaw danych, które podał w ostatnich dniach Eurostat i którym rząd Prawa i Sprawiedliwości z lubością chwali się, argumentując, że oto w końcu ich rząd skutecznie prowadzi walkę z ubóstwem. Z pozoru wydaje się, że dane unijnej instytucji i raportu, opublikowanego 16 października, czyli w dniu Międzynarodowej Walki z Ubóstwem to potwierdzają.
Według tych danych ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego w ostatnich latach najbardziej spadło w Polsce – z 30,5 proc. w 2008 r. do 21,9 proc. w 2016. r. Na kolejnych miejscach znalazły się: Łotwa (spadek o 5,7 pkt. proc.) i Rumunia (spadek o 5,4 pkt. proc.).
I niby wszystko wygląda świetnie, jednak jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. A te, już wcale nie są dla rządu Beaty Szydło tak łaskawe.
Okazuje się bowiem, że choć w latach 2008-2016 procent osób zagrożonych ubóstwem faktycznie spadł, to w rozbiciu na poszczególne lata, mimo gigantycznych wręcz nakładów na politykę socjalną (bo program Rodzina 500+ to nic innego), rządy PiS przyniosły wzrost ryzyka ubóstwa u samotnych osób dorosłych, samotnych dorosłych z dziećmi na utrzymaniu jak i rodzin z jednym dzieckiem na utrzymaniu.
Oznacza to, że wbrew panującej propagandzie w obszarach wymagających największej uwagi państwa, w przypadku osób najsłabszych ekonomicznie poziom zagrożenia ubóstwem wzrósł, mimo że za rządów PO-PSL systematycznie spadał. Najlepiej to widać po sytuacji samotnych rodziców z dziećmi, o których PiS projektując program “Rodzina 500+” wyraźnie zapomniał. Co więcej był głuchy na apele opozycji i organizacji pozarządowych, że właśnie taki efekt osiągnie.
Oczywiście, propaganda Jacka Kurskiego w TVP z pewnością nie przedstawi tych danych należycie, a Polacy nadal będą karmieni kłamstwami, że wskaźniki pokazują niebywały sukces minister Rafalskiej i jej ministerstwa. W świetle tych danych, powinna być pierwszą osobą w rządzie, którą obejmie planowana przez Jarosława Kaczyńskiego rekonstrukcja.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU