Coraz więcej faktów świadczy o tym, że Andrzej Duda przegra majowe wybory. Co w takim wariancie zrobi głowa państwa? W tym tekście postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Pięć lat temu Andrzej Duda był politycznym “nołnejmem”. Nie był politykiem z pierwszego szeregu PiS-u. Jak przyznał w jednym z wywiadów Adam Hofman, dziś już były działacz partii, wtedy zastanawiano się, co zrobić, by przegrał wybory prezydenckie z dobrym wynikiem i godnością. W ostateczny sukces nikt nie wierzył. Zdarzyło się jednak inaczej. Tym samym dotąd nieznany szerszej publiczności były współpracownik Lecha Kaczyńskiego wypłynął na szerokie wody. Dziś walczy o reelekcję. Co jednak stanie się z nim, jeśli przegra?
Nowa partia
Kaczyński może obawiać się Dudy z prostego powodu. To jednak nadal młody polityk i prezydent – budzący kontrowersje, ale mający swój elektorat. Lider PiS-u słabnie z wiekiem, co jest naturalne. Może nie przechodzi jeszcze na emeryturę, ale do walki po schedę po nim przygotowuje się Zbigniew Ziobro, a po drugiej stronie Jarosław Gowin z Mateuszem Morawieckim. Jeśli prezes odejdzie, a po drodze wydarzy się klęska Dudy, możemy być niemal pewni, że ten ostatni – sam lub budując triumwirat z obecnym szefem Porozumienia i premierem rządu – będzie chciał stanąć na czele nowego ugrupowania. Taka partia – wyglądająca trochę jak sexy PiS po liftingu – będzie mogła zmieść ze sceny politycznej obecną formację rządzącą.
To z tego drugiego powodu Duda jest dziś zagrożeniem dla PiS-u, ale zarazem temu ugrupowaniu zależy na jego sukcesie.
Kariera w Europie
To wariant mało realny, a to za sprawą kontrowersji, jakie w Brukseli wywołuje PiS. Jednak weźmy go pod uwagę.
Możliwe, że Duda będzie chciał podążyć śladem Donalda Tuska. Ten osiągnął w polskiej polityce maksimum i temu postawił na karierę w strukturach unijnych. W latach ubiegłych w podobnym kontekście mówiło się też np. o Aleksandrze Kwaśniewskim. Ostatecznie tylko były szef rządu PO-PSL wybił się ponad polską przeciętność. Czy Dudzie też się uda? To wątpliwe.
Koniec kariery
Jest jeszcze jeden wariant przyszłości obecnego prezydenta. Ten po prostu odejdzie z polityki. Problem polega jednak na tym, że Duda jest nadal jak na polityka młody. Czy więc stłumi swoje rozbudzone przez ostatnie lata ambicje i przejdzie na wcześniejszą emeryturę? Zacznie pisać książki i jeździć po świecie przeprowadzając wykłady dla zagranicznych studentów? Teoretycznie to ciekawy wariant ze względów finansowych. Tylko że niezbyt ambitny, jak na kogoś w tym wieku i z tymi ambicjami, które może nadal posiadać obecna głowa państwa.
W każdym razie los Dudy rozstrzygnie się w maju. Od wyniku II tury zależy nie tylko jego przyszłość, ale i PiS-u, a przez to naszego kraju.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU