W strukturach Prawa i Sprawiedliwości rośnie strach przed siłą Koalicji Europejskiej. Choć sondaże prezentowane w TVP wciąż pokazują dominację partii rządzącej, to jednak badania takie choćby jak nowy sondaż IBRIS pokazują, że zjednoczona opozycja potrafi wygrać z PiS. Tymczasem, kiedy opozycja pierwszy raz od 2015 roku potrafi się zjednoczyć szerokim frontem, to w tym samym czasie na zapleczu prawicowym PiS zaczyna rosnąć nowa konkurencja. Sojusz Janusza Korwina-Mikke z narodowcami i Kają Godek, ruch Marka Jurka, czy nowa formacja Roberta Gwiazdowskiego stworzyły pierwszy raz od lat sytuację, że PiS może stracić wyborców. Te kilka procent w sytuacji walki dwóch potężnych bloków i panującej ordynacji wyborczej może kosztować prawicę zwycięstwo. Stąd posłanka PiS Anna Sobecka wystosowała apel do Jarosława Kaczyńskiego, aby ten zmienił strategię partii rządzącej.
W sytuacji, gdy opozycja tworzy wspólną listę do Parlamentu Europejskiego, również partie prawicowe powinny podjąć działania na rzecz jedności, a przez to zwycięstwa. Dlatego apeluję do władz #PiS o poszerzenie list wyborczych o przedstawicieli kolejnych ugrupowań patriotycznych. pic.twitter.com/BwSlZ8p6X0
— Anna Sobecka (@sobecka_anna) February 22, 2019
Parlamentarzystka postuluje poszerzenie list wyborczych do PE o kolejne “ugrupowania patriotyczne”, “którym na sercu leży dobro Polski i Europy”. Liderami, z którymi obóz władzy miałby negocjować według Sobeckiej są Mirosław Piotrowski, Marek Jurek, Robert Winnicki oraz Kaja Godek.
Posłanka wskazała, że reprezentowany przez te osoby elektorat “to zdyscyplinowana i aktywna grupa wyborców, których działalność w kampanii wyborczej trudno przecenić”. Anna Sobecka podkreśliła znaczenie właśnie tych grup dla zwycięstwa prawicy: “Przy specyfice eurowyborów, w których frekwencja jest niewielka, z przewagą osób głosujących w nieprzychylnych prawicy wielkich ośrodkach miejskich, kilka procent może zdecydować o sukcesie lub porażce“. “W sytuacji gdy opozycja tworzy wspólną wielką listę, również partie prawicowe powinny podjąć wspólne działania na rzecz jedności a przez to zwycięstwa i odnowy Europy w jej klasycznym duchu”.
Powyższe słowa opierają się na oczywistej kalkulacji wyborczej. Sojusz Korwina-Mikke z Robertem Winnickim i Kają Godek oraz pozostałe ruchy walcząc ze sobą i z PiS o wyborców zabiorą rządzącym kilka procent. Sumarycznie może nawet więcej niż 5%, jednak przez wzajemne podziały i tak nie wejdą do Europarlamentu, wzmacniając tym samym Koalicję Europejską, tak jak w 2015 roku nie wchodząc do Sejmu SLD dało samodzielną większość PiS.
Apel Sobeckiej pokazuje nastroje panujące na Nowogrodzkiej. Gdyby bowiem chodziło o wybory do Sejmu, to nie ulega wątpliwości, że rządzący podjęliby się rozmów ze środowiskami prawicowymi, właśnie z powodu opisanego analogicznego do 2015 roku mechanizmu zmarnowania głosów. Jednak walka o Europarlament rozgrywa się na innych prawach. PiS nie potrzebuje większości mandatów, ale ugruntowania swojej pozycji. I tutaj Nowogrodzka stoi przed wyzwaniem. Z jednej strony rozdrobnienie głosów na mniejsze partie prawicowe może przynieść klęskę, ale z drugiej strony jednym z największych zagrożeń dla Jarosława Kaczyńskiego jest stworzenie sytuacji, że na prawo powstanie ruch zdolny do samodzielnego startu i realnej walki o wejście do Sejmu. Stąd wydaje się, że rzeczywiście scenariusz proponowany przez Sobecką ma sporą wartość praktyczna. Posłanka nie zaapelowała bowiem o negocjacje z całymi ugrupowaniami, ale wyciągnięcie z montowanej antyeuropejskiej koalicji tych, którym do PiS jest najbliżej, a tym samym rozbić w zarodku mobilizację swoich przeciwników.
Znając realia panujące wewnątrz PiS akcja posłanki nie jest jedynie szaloną rejteradą, ale wyrazem powszechnej opinii części polityków. Czyżby zatem czekały nas wkrótce nowe rozmowy koalicyjne Zjednoczonej Prawicy?
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU