Nic nie wskazuje na to, by spór między Antonim Macierewiczem, a prezydentem Andrzejem Dudą o nominacje generalskie zmierzał ku końcowi. Szef resortu obrony narodowej nie zamierza się podporządkować, prezydent nie zamierza wracać do roli serialowego Adriana. Pozornie wydaje się, że upór obu tych polityków uniemożliwia dojście do porozumienia i wyjście z sytuacji bez strat wizerunkowych czy z obojgiem tych polityków na pokładzie okrętu o nazwie “dobra zmiana”.
Symboliczny jest chociażby apel premier Beaty Szydło, której teoretycznie podległy jest Antoni Macierewicz. Najpierw wydała oświadczenie, w którym obwiniła obie strony o nic nie wnoszący upór, a następnie ustami rzecznika swojego rządu, Rafała Bochenka zaapelowała do obu stron konfliktu o wyciszenie emocji i znalezienie tolerowanego przez obie strony wyjścia z tej sytuacji.
Rzecznik rządu: Należy wyciszyć emocje i nerwy ws. zmian w armiihttps://t.co/8PT0HK4dIT pic.twitter.com/xMGunpXln5
— DoRzeczy (@DoRzeczy_pl) August 11, 2017
Nie jest jednak żadną tajemnicą, że Antoni Macierewicz podobnie jak nie toleruje zwierzchnictwa Andrzeja Dudy w sprawach armii, tak nie toleruje zwierzchnictwa Beaty Szydło w kwestiach politycznych. Inaczej mówiąc, premier może sobie apelować, a Macierewicz będzie robił swoje. By uderzać w prezydenta wykorzysta wszystkie środki, jakie ma w swoim arsenale, czego zresztą świadkami byliśmy wczoraj, gdy Dorota Kania na łamach Gazety Polskiej Codziennie oskarżyła zaplecze prezydenckie o kontakty z byłymi agentami WSI.
ProPiSowskie media zaczynają polowanie na Andrzeja Dudę. Zobaczcie, o co go oskarżają
Podobny atak na prezydenta przeprowadził sam naczelny Gazety Polskiej, Tomasz Sakiewicz. W rozmowie z Super Expressem pojawiło się jeszcze mocniejsze oskarżenie, a mianowicie o złamanie przez Andrzeja Dudę przepisów polskiej konstytucji. Takie zarzuty pojawiały się wcześniej wielokrotnie ze strony mediów niezwiązanych z obozem rządowym, jednak w mediach prawicowych do tej pory starannie tę kwestię wyciszano, nawet wtedy, gdy po nocach prezydent przyjmował ślubowanie od sędziów dublerów Trybunału Konstytucyjnego, którzy zostali wybrani na miejsca już przez Sejm obsadzone.
Zaskakujący scenariusz
Co ciekawe, dziś okazuje się, że właśnie kwestia ówczesnego rozpoczęcia procesu przejęcia przez Prawo i Sprawiedliwość większości w Trybunale Konstytucyjnym otwiera dziś możliwości zdyscyplinowania prezydenta właśnie przy pomocy tej instytucji. Tak się bowiem składa, że Trybunał Konstytucyjny może wydawać wiążące interpretacje przepisów ustawy zasadniczej, co w kontekście zawieszenia nominacji generalskich przez prezydenta może być dla niego bardzo niedobrą informacją. Popularny na Twitterze profil humorystyczny TVP Korea zwrócił uwagę na możliwy do przeprowadzenia scenariusz, w którym podporządkowany rządzącej partii TK mógłby spór pomiędzy Macierewiczem, a Dudą w bardzo prosty sposób rozstrzygnąć.
Macierewicz pyta TK, czy PAD może odmówić nominacji gen. Zaprzysiężeni przez PAD dublerzy orzekają, że nie. Beata publikuje… Niemożliwe? pic.twitter.com/W3DdiBc6J8
— TVΠ Korea (@tvpiKorea) August 8, 2017
Biorąc pod uwagę instrumentalne traktowanie tej instytucji przez rządzącą partię, nietrudno sobie wyobrazić, że o tym jak ewentualny wniosek w sprawie sporu kompetencyjnego zostałby rozstrzygnięty, zdecydowałby centralny ośrodek decyzyjny przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Tam wciąż otwarte drzwi ma Antoni Macierewicz, a prezydent Duda nadal jedynie czeka na audiencję. Andrzej Duda musi jednak zdawać sobie sprawę, że jeśli taki straszak dziś będzie skuteczny, to w kolejnych miesiącach może w ten sam sposób zostać pozbawiony praktycznie każdej prerogatywy, która przysługuje mu na mocy ustawy zasadniczej.
Sprawa toczy się zatem o wielką stawkę, dlatego nie powinno dziwić, że końca tej próby sił nie widać. Ta droga ma jednak tylko jeden koniec – zerwanie wszelkich kontaktów z rządzącą partią. Może jestem naiwny, ale nie wydaje mi się, by Andrzej Duda był dziś na to gotowy. Mimo wszystko chyba należy go dopingować.
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU