Paweł Kukiz wszedł w ostry spór z Kornelem Morawieckim. Lider “antysystemowców” stawia mocne zarzuty marszałkowi seniorowi. Okazuje się, że ojciec premiera miał wydać niezgodnie z przeznaczeniem sporą, bo liczącą aż 720 tys zł dotację ze zwrotu kosztów Komitetu Wyborczego Kukiz’15.
Kornel Morawiecki otrzymał takie środki, aby stworzyć dom weterana. Tymczasem polityk sprzeniewierzył się złożonej obietnicy i omawiany ośrodek nigdy nie powstał. Zamiast tego środki te miały posłużyć organizacji wyjazdów powiązanych z “Solidarnością Walczącą” seniorów na wczasy nad morze. Paweł Kukiz nie kryje oburzenia:
“Gdybym wiedział, że w taki sposób te pieniądze będą spożytkowane, to w życiu bym się nie zgodził na przelanie 720 tys. zł dla Solidarności Walczącej. Jeżeli nie ma nawet działki kupionej, nie ma zaczętej budowy, to tak Kornel oszukał mnie, jak i weteranów z Solidarności Walczącej”.
Na tym jednak sprawa się nie kończy, ponieważ ojciec premiera skierował do Kukiza bardzo arogancką odpowiedź, w której stwierdza:
“Część kwoty poszła właśnie na wczasy dla seniorów w Jastrzębiej Górze. A dom weterana chciałbym, żeby powstał, ale na razie się nie zanosi, potrzeba więcej pieniędzy”.
Co więcej, Morawiecki ocenił, że nie widzi powodu, aby niewydane zgodnie z przeznaczaniem środki miał zwrócić.
Innymi słowy, pieniędzy na dom seniora brakowało tak bardzo, że z puli na jego budowę udało się wydzielić środki na nadmorskie wakacje? Takimi tłumaczeniami Kornel Morawiecki dorównuje arogancją premier Szydło i jej słowom, że “nam się należało”. Jeśli marszałek senior chciałby bowiem budowy placówki, to środki mogły zostać odłożone do czasu uzbierania pozostałej kwoty, w czym rząd mógł politykowi zapewne pomóc. Przypomnijmy, że w zeszłym roku organizacja dostała 300 tys. zł od państwa, które poszły na imprezy jubileuszowe i właśnie wakacje członków i sympatyków stowarzyszenia “Solidarność Walcząca”.
Kornel Morawiecki okazuje się zatem kolejnym politycznym oszustem. Nikt nie kazał składać mu zapewnień liderowi Kukiz’15 w sytuacji, w której był z góry świadomy, że nie będzie mógł się z nich wywiązać przy takim budżecie. Tymczasem polityk wziął ochoczo pieniądze i nie bacząc na własne słowo wydał je na to, co uznał za stosowane.
Fałsz Kornela Morawieckiego, nieprzystający do jego opozycyjnego życiorysu, nie jest jedynym problemem. To Paweł Kukiz wprowadził polityka do Sejmu i ponosi za całą sprawę część odpowiedzialności. Założenia wyborcze znanego muzyka okazały się bowiem katastrofą. Kukiz’15 miał być formacją anty-systemową, która pokaże nowe standardy i zetrze się w merytorycznym sporze z pogrążoną w korupcji “antyobywatelską partiokracją”. Miało być lepiej, wyszło jak zwykle. Paweł Kukiz dużo naobiecywał, a im dalej od wyborów, to coraz częściej pluje na własnych ludzi i przeprasza za wprowadzenie ich do Sejmu. Był zachwalający najgorsze praktyki PiS poseł Andruszkiewicz i jego kilometrówka, była afera z mieszkaniem za publiczne pieniądze dla kochanki posła Jóźwiaka, były reklamy ze środków biura poselskiego posła Jakubiaka w jego własnej gazecie. Były w końcu powiązania asystenta posła Roberta Winnickiego z osobami znanymi z afery ze stowarzyszeniem “Duma i Nowoczesność”, czy w końcu doniesienia “Faktu”, że poseł Grzegorz Długi był zaangażowany w krakowski wątek afery reprywatyzacyjnej. Kukiz’15 wstrząsały zaś nie tylko sprawy etyczne, ale i polityczne, ponieważ posłowie jeden po drugim opuszczali szeregi formacji. Okazuje się zatem, że ani polityka, ani przywiązanie do zasad w obliczu potężnej pokusy nie są już takie proste.
Źródło: se.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
