Wiele czynników zadecydowało o podwójnej wyborczej wygranej dobrej zmiany w 2015 roku. Wśród tych aspektów wymienia się strach przed uchodźcami, tak skutecznie skanalizowany przez PiS, zmęczenie 8 latami rządów Platformy, flaga obietnica wyborcza w postaci 500+, czy dominacja w internecie. Jednakże jedną z bardzo ważnych kwestii, której komentatorzy nie poświecili wystarczająco dużo uwagi, jest fakt, ze Zjednoczona Prawica zdominowała głosowanie w segmencie wyborców najmłodszych, czyli w grupie wiekowej 18-29 lat. To właśnie w tym przedziale wiekowym PiS zdobył prawie 27 % głosów, jedyną jego konkurencję stanowił Kukiz’15 z 20%, Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Zjednoczona Lewica zostały daleko w tyle.
Dla młodych PiS wydawał się partia przebojową, która sięgnęła po retorykę patriotyczną, narodową, proponując odzyskanie godności i wzmocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej, przy jednoczesnym reformowaniu kraju wewnątrz. Po 8 latach rządów PO przekaz ten, połączony z bardzo skuteczną kampanią, zarówno w realu, jak i w internecie, okazał się być bardzo skuteczny.
W polityce nic jednak nie trwa wiecznie. Boleśnie przekonują się o tym sami rządzący, którzy jeszcze na przełomie roku cieszyli się poparciem grubo ponad 40%. Niestety po serii wpadek i niepowiedzeń, związanych z aferami, dotyczącymi nagród dla członków rządu Beaty Szydło, czy trwającego obecnie protestu opiekunów osób niepełnosprawnych, dobra zmiana poszybowała w badaniach w dół.
Okazuje się jednak, że prawdzie zagrożenie idzie w kierunku PiS ze strony młodych. O ile wyborcy 50+ to stały, wręcz żelazny elektorat dobrej zmiany, to łaska młodych wyborców na pstrym koniu jeździ. O względy młodzieży należy zabiegać znacznie bardziej, gdyż jest to grupa wiekowa, która jest bardzo wybredna, a korzystanie z internetu i mediów społecznościowych powoduje, że żadna wpadka rządzących nie przejdzie niezauważona.
Jednym z wydarzeń, które może przekreślić szanse dobrej zmiany na dobry wynik wyborczy w grupie wiekowej 18-29 jest odwołanie obrad parlamentu młodzieży, które zwyczajowo ma miejsce w Sejmie w dzień dziecka. Co roku rzedstawiciele dzieci i młodzieży niezmiennie od 24 lat spotykają się na Sali Plenarnej, gdzie debata ma często równie burzliwy charakter, co w trakcie prac prawdziwego parlamentu. W tym roku jednak decyzją marszałka Marka Kuchcińskiego posiedzenie Sejmu Dzieci i Młodzieży się nie odbędzie. Przedstawiciele dzieci i młodzieży raz do roku od 24 lat spotykają się na Sali Plenarnej, gdzie debata ma często równie burzliwy charakter, co w trakcie prac prawdziwego parlamentu. W tym roku jednak decyzją marszałka Marka Kuchcińskiego posiedzenie Sejmu Dzieci i Młodzieży się nie odbędzie.
W 2015 PiS najmłodszej grupie wiekowej 18-29 lat zdobył największe poparcie – ok. 26,6%. Patrząc na to, jaki numer wykręcił obecnym nastolatkom, ten wynik jest już raczej przeszłością.https://t.co/JB82JTU1mt
— Tomasz Owczarek (@TomOwczarek71) May 18, 2018
Takie zachowania, jak odwołanie paramentu młodzieży nie przysporzą zapewnie dobrej zmianie wyborców tej grupie wiekowej. Co więcej może okazać się, że PiS stanie wśród młodych ponownie partią obciachową. Taki obrót sprawy pogrzebałby definitywnie szanse Zjednoczonej Prawicy na wyborczy triumf w 2019 roku…
źródło: wp.pl
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU