Jeśli prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński liczył na to, że wymiana Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego da obozowi “dobrej zmiany” nową energię, a w wyborcach obudzi nową nadzieję na jeszcze lepsze czasy, to już dziś można z dużą dozą pewności powiedzieć, że spotkał go srogi zawód. Władza zużywa się w zaskakująco szybkim tempie i ku wielkiemu zaniepokojeniu w kierownictwie PiS potwierdzają to nie tylko kolejne sondaże poparcia dla partii politycznych ale także sondaże tematyczne.
Tylko dziś pojawiły się dwa kolejne sondaże miażdżące dla przyjętej przez rząd strategii oblężonej twierdzy. Pierwszy dotyczył rzekomego zwycięstwa rządzących w sprawie protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych. Zdaniem 62 procent badanych rząd nie zareagował odpowiednio na protest rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych oraz ich podopiecznych w Sejmie – wynika z sondażu Kantar Millward Brown przeprowadzonego na zlecenie “Faktów” TVN i TVN 24. 25 procent ankietowanych jest przeciwnego zdania.
Równie kategorycznie Polacy wypowiadają się w sprawie flagowego postulatu protestujących, dotyczącego dodatku w kwocie 500 zł dla dorosłych niepełnosprawnych. Tu rząd w ogóle nie oczytał nastrojów społecznych – za takim wsparciem opowiedziało się 79% respondentów.
Z kolei “Rzeczpospolita” zleciła badanie dotyczące konieczności rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego, który w składzie powołanym kilka miesięcy temu staje się już dla Polaków nie do przyjęcia. W jego wynikach widać zniechęcenie twarzami “dobrej zmiany” oraz rozczarowanie działaniami rządu. Nowa energia, która miała być impulsem w wyścigu o wyborców centrum gdzieś się rozmyła – zdaniem Renaty Grochal z Newsweek’a, która komentowała jego wyniki w TOK FM, okazało się, że władza, która miała być empatyczna, jest cyniczna; nie ma w sobie ani krztyny współczucia, tylko pogardę. Piotr Kraśko, prowadzący program dodał, że “empatia rządzących spadła do wody podczas spływu Dunajcem”.
Za zmianami w rządzie Morawieckiego opowiedziało się 68% respondentów, przy czym takiego działania domaga się także aż 36% wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Okazuje się zatem, że nie tylko nie udało się PiS-owi zawalczyć o wyborców politycznego centrum, ale rząd zaczyna mieć poważne problemy z utrzymaniem poparcia wyborów rodzimej partii.
Niegdyś już dziś mówiłoby się o tym, że wobec narastającego kryzysu wizerunkowego obozu rządzącego, potrzebne jest chwycenie za lejce władzy lidera obozu czyli Jarosława Kaczyńskiego. Dziś jednak ta opcja wydaje się niemożliwa do przeprowadzenia a obóz władzy stopniowo pogrąża się w chaosie, który sam wykreował.
fot. Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU