Joanna Lichocka niechcący stała się symbolem nowego ruchu… walki z rakiem. Nie, to nie żart. Lekarze w całym kraju pokazują teraz nowotworowi „f*cka”, zaś rodzicie chorych dzieci masowo “dziękują” posłom z PiS. O co chodzi? Już tłumaczymy.
W czasie ostatnich obrad Sejmu opozycja domagała przekierowania ok. 2 mld PLN, które miały trafić do TVP, na potrzeby onkologii w Polsce. PiS postawiło jednak na swoim. Pieniądze trafią do mediów publicznych. Joanna Lichocka tak bardzo ucieszyła się z tej informacji, że postanowiła zaprezentować opozycji, co myśli o jej postawie. I pokazała jej… środkowy palec.
Do czego służy środkowy palec?
Zapewne tego nie chcąc, parlamentarzystka w wyniku tej manifestacji swojego entuzjazmu stała się bohaterką wszystkich mediów. Nie tylko jej ulubionych – publicznych. Właściwie temat bardziej rozgrzał prywatne telewizje i internet, gdzie – tak tylko przypominamy pani posłance – nic nigdy nie ginie.
Lichocka trochę też pogubiła się w swoich zeznaniach. Najpierw uparcie broniła się tym, że to nie był „f*ck”, a ona po prostu zawsze tak się drapnie po oku (pani poseł, w redakcji przeprowadziliśmy szereg skomplikowanych eksperymentów: najwygodniej jest jednak palcem wskazującym), a potem w końcu przeprosiła.
Mamy jednak dla pani Joasi good newsa (głęboko w serduszkach wierzymy, że nas czyta)! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Swoim gestem zainspirowała bowiem lekarzy w całym kraju, co należy pokazać rakowi i politykom partii rządzącej.
Walić raka!
No i zaczęło się! Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów (OPEN) w Poznaniu masowo pokazuje od wczoraj „f*cki” paskudnej chorobie.
– Od 21 lat wraz z zespołem pokazujemy rakowi ten gest. Dlatego prosimy was – badajcie się, kontrolujcie swoje ciało, dbajcie o siebie i pokażcie tej chorobie ten sam gest – zaapelował Dariusz Godlewski, kierownik ośrodka, który od lat prowadzi akcję “FaqRak”, zachęcającą do profilaktycznych badań.
Rozpoczyna się walentynkowy weekend. Kochajcie się, dbajcie o siebie i badajcie.Profilaktyka to podstawa. Leczenie nowotworów w poczatkowym stadium rozwoju jest łatwiejsze i mniej kosztowne.
Opublikowany przez OPEN Poznań Piątek, 14 lutego 2020
Akcja spodobała się i innym lekarzom. “Testuję pulsoksymetr i myślę o tych 100 tysiącach Polaków, których corocznie dotyka onkologiczny dramat. Którzy, w dramatycznej walce o życie, często zmuszeni są prosić zwykłych ludzi o wsparcie finansowe, bo skuteczna onkologia jest droga. Z należnymi wyrazami dla wiadomej posłanki” – napisał na Facebooku Kajetan Gawarecki, pielęgniarz anestezjologiczny
Testuję pulsoksymetr i myślę o tych 100 tysiącach Polaków, których corocznie dotyka onkologiczny dramat. Którzy, w…
Opublikowany przez Kajetan Gawarecki Piątek, 14 lutego 2020
– Jestem taki wzruszony tym co się stało. Jestem z Monisią w szpitalu, jest w śpiączce. Oczywiście nie ma tu na nic pieniędzy – mówi z kolei Rafał Smykowski, ojciec chorej córki. – To mi się podoba, że te 2 mld zł poszły na telewizję, a nie do szpitala, bo przynajmniej jest tu spokój, cisza i nic się nie dzieje. A tak jestem pewny, że pan Kurski i pani Holecka nakręcą taki program, że jak Monika go obejrzy, natychmiast wstanie – ironizował.
Opublikowany przez Rafała Smykowskiego Piątek, 14 lutego 2020
Puenta jest zbędna…
Źródło: Facebook
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_itd=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU