Dziś od rana w większości mainstreamowych mediów możemy przeczytać fragmenty z wywiadu Beaty Szydło dla tygodnika “Sieci”. Komentatorzy zwracają uwagę, że rząd wysyła Komisji Europejskiej i wiodącym krajom UE jasny komunikat, że główną strategią Polski w najbliższym okresie będzie strategia oblężonej twierdzy. Wszyscy są przeciwko nam, wszyscy nam źle życzą ale wszyscy się mylą. Dlatego żaden krok w tył nie jest możliwy, tym bardziej, że nasze argumenty są bardzo mocne. Przekaz niezwykle szkodliwy dla wizerunku Polski na arenie międzynarodowej jest jednak niezwykle skuteczny w mobilizowaniu własnego elektoratu a przecież o to głównie chodzi w polityce Prawa i Sprawiedliwości.
Beata Szydło w wywiadzie mówi także o jesiennych planach obozu rządowego, które mają zakończyć proces dobrej zmiany w tej kadencji. Zmiana w sądownictwie, w funkcjonowaniu mediów i w służbach specjalnych to plan PiS na najbliższe dwa lata. I właśnie o zmianie w funkcjonowaniu mediów komentarz na łamach portalu wpolityce.pl napisał redaktor naczelny tygodnika “Sieci”, Jacek Karnowski. Przedstawia on kuriozalne uzasadnienie skrajnego upolitycznienia TVP przez obecną władzę. W jego przekonaniu nierównowaga w przedstawianiu stanowiska PiS-u i nie PiS-u w poprzednich latach była tak olbrzymia, że partia ma prawo dziś przejąć jedną ze stacji niemal na własność, bo zarówno TVN jak i Polsat wciąż dbają przede wszystkim o przekaz opozycyjny. Ignoruje skutecznie fakt, że na każdej z anten telewizji prywatnych politycy PiS występują regularnie w programach publicystycznych, czego TVP odmawia politykom partii opozycyjnych.
Dalej idzie jeszcze dalej. Jest gotów zgodzić się na odpolitycznienie TVP i wprowadzenie tam wymogów pluralizmu światopoglądowego jednak ceną miałoby być pozbawienie wszystkich prywatnych nadawców telewizyjnych koncesji na nadawanie a następnie rozdanie ich od nowa. Jak rozumiem rozdawać koncesje miałaby specjalnie do tego celu powołana pisowska komisja, która kierując się dobrem widzów wskazałaby, które telewizje mówią prawdę a które kłamią. Propozycję Jacka Karnowskiego w ostrych słowach skomentował naczelny “Newsweek’a” Tomasz Lis.
Brunatny podpowiada PIS- owi jak błyskawicznie dać PIS- owi nie jedną, ale trzy ogólnopolskie stacje. A szefem jednej- SKOK TV, ma być on. https://t.co/Bo1FDq6XkY
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 2, 2017
Chciałbym wierzyć w to, że nie ma już w Polsce ludzi na tyle naiwnych, by wierzyć w dobre intencje ludzi pokroju Jacka Karnowskiego. Musimy być jednak przygotowani, że jesienią wojna o przejęcie prywatnych mediów będzie brutalna i bezpardonowa.
Fot. P. Tracz / KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU