Wczoraj urzędnicy Narodowego Banku Polskiego ujawnili wysokość zarobków kadry kierowniczej banku centralnego, jednak wcale nie zamknęło to sprawy bulwersujących wynagrodzeń Martyny Wojciechowskiej i Kamili Sukiennik, dyrektorek niemerytorycznych departamentów, które media ochrzciły mianem “aniołków prezesa Glapińskiego”. Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia mediów, że panie zarabiają znacznie więcej niż wysokiej klasy specjaliści, zajmujący się najbardziej istotnymi działaniami banku centralnego, przede wszystkim dlatego, że mogą liczyć na bardzo wysokie uznaniowe nagrody i premie, przydzielane przez ich szefa.
Dziś jednak w radiu TOK FM nowy wątek afery w NBP odsłonił Krzysztof Brejza, który poinformował o ukrywaniu przez kierownictwo banku informacji o wyjazdach zagranicznych prezesa Glapińskiego, byłego szefa KNF Marka Chrzanowskiego i obu pań. Wspomniał m.in. o opisanej w listopadzie ubiegłego roku przez “Wprost” kwestii wynajmu przez NBP willi w Davos, w czasie Forum Ekonomicznego. – Dlatego muszę składać skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ponieważ to są informacje, które należą się opinii publicznej – mówił.
Urzędnicy polskiego banku centralnego nie chcą ujawnić tych informacji, zasłaniając się przetworzonym charakterem tej informacji, co ma skutkować wezwaniem do przedstawienia interesu publicznego za ich ujawnieniem. Szczegóły podawał także na Twitterze.
https://twitter.com/KrzysztofBrejza/status/1100831632242683905
Poseł Brejza chce wiedzieć. ile podobnych podróży zagranicznych kierownictwa NBP miało miejsce w okresie od marca 2016 r. do stycznia 2019 r. i kto na takie wycieczki był zabierany. Wobec braku odpowiedzi w ustawowym terminie postanowił skierować sprawę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
To co czyni PiS i prezes Glapiński w Narodowym Banku Polskim to już nie jest tworzenie dworu, a tworzenie księstwa, państwa szejków arabskich. Nie tylko wynagrodzenie, gdzie podstawą jest 50 tys. zł, plus kilkanaście tysięcy w Radzie (członkiem Rady Bankowego Funduszu Gwarancyjnego jest Martyna Wojciechowska, a Kamila Sukiennik zasiada w radzie nadzorczej Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych – red.), ale mamy informację o wynajmowaniu willi w Szwajcarii, pytamy o to pana prezesa, ale odpowiedzi brak, cisza. Pytamy o podróże zagraniczne i uczestników, ale odpowiedzi brak. Kto brał udział w tej wyprawie do Davos, kto mieszkał w tej willi, panie prezesie? Czy mieszkały tam te panie? Czy prawdą jest, że bywał tam też pan Marek Ch.? – mówił na konferencji w Sejmie poseł Brejza.
Szanowni państwo, tak tworzy się oligarchia, nomenklatura i dobrze, że pod naporem opinii publicznej, pod presją wolnych mediów udało się doprowadzić do ujawnienia części tej oligarchii. To jest czubek góry lodowej, ta oligarchia ma zupełnie inną twarz, to jest dopiero fragment tej zachłanności pisowskiej, ten poziom wynagrodzeń. Jakie kompetencje, jakie wykształcenie, jakie doświadczenie mają te panie? Czy prawdą jest, że prezes Glapiński latał helikopterem na koszt NBP? Transparentność i jawność życia publicznego jest podstawą funkcjonowania demokratycznego państwa i podstawą elementarnych zasad funkcjonowania w polityce i strukturach władzy. Zrobimy wszystko, aby te informacje ujrzały światło dzienne – zapewniał parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.
Wygląda zatem na to, że to nie koniec kłopotów prezesa Glapińskiego a on sam staje się coraz większym problemem dla obozu Zjednoczonej Prawicy.
Fot. Flickr/PO
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
