Sprawa rekonstrukcji gabinetu Beaty Szydło skutecznie skupiła na sobie uwagę szerokiej opinii publicznej. Wszystkie portale piszą dziś przede wszystkim o tym, kim jest wybraniec Jarosława Kaczyńskiego, dlaczego to właśnie on został desygnowany prze KC PiS na to stanowisko, jakie będą jego kolejne kroki. Błyskawicznie ruszyła giełda nazwisk potencjalnych kandydatów na ministrów, głośne są też pytania, jak nowy premier okiełzna destrukcyjne zapędy Antoniego Macierewicza czy rosnącą pozycję Zbigniewa Ziobro.
W tym informacyjnym nawale informacji w gruncie rzeczy nieistotnych (nie ma znaczenia, jaką marionetką będzie sterował Jarosław Kaczyński) umyka najważniejsze wydarzenie grudniowych dni, czyli ostateczne zamknięcie kwestii przejęcia przez Prawo i Sprawiedliwość kontroli nad wymiarem sprawiedliwości i ustalenia nowych reguł wyborczych, które mogą zagwarantować im długoletnie rządy w Polsce. Nikt chyba nie spodziewał się jednak, że uwagę na tę kwestię zwróci poznański poseł partii rządzącej, Tomasz Latos, który kilka minut po północy na popularnym portalu społecznościowym zwrócił uwagę na prawdziwy powód rekonstrukcyjnego zamieszania.
Nie wiadomo, czy wpis posła Latosa wynika z faktycznej troski o los polskiego sądownictwa, czy jest po prostu chwilą szczerości, do której się dopuścił. Ujawnia on jednak istotę planu partii rządzącej czyli odwrócenie uwagi od deptania Konstytucji i zmiany ustroju Polski przy pomocy zwykłych ustaw. Dzisiejsze głosowania nad ustawami przejdą zapewne bez zbyt dużego echa, nie wywołają zbyt wielu głośnych protestów społecznych. Co więcej, opinia zagraniczna też najprawdopodobniej bardziej skupi się na wizerunkowej odwilży – przecież zrobienie premierem byłego doradcy Tuska z pewnością zostanie w Unii Europejskiej odebrane jako krok w tył. I to, że dziś Komisja Wenecka ogłosi swoje opinie o projektach kontrowersyjnych ustaw niewiele zmieni.
Zabawne było jednak obserwowanie, jak w rozmowie z Konradem Piaseckim w Radiu Zet poseł Jacek Sasin musiał się nagimnastykować, by skomentować wpis kolegi z partii. Próbował zastosować absurdalny argument o “zdrowych zmysłach” swoich kolegów.
Nie rozumiem tego wpisu. Trzeba pewnie zapytać posła Latosa o co chodzi, bo chyba nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzy w taką tezę że PiS dokonuje zmiany fundamentalnej po to żeby przykryć dyskusję o ustawach sądowych – powiedział Sasin.
Trudno jednak traktować jego tłumaczenie w dobrą wiarę Prawa i Sprawiedliwości. Sprawę w mocnych słowach skomentował przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, mówiąc o konaniu wolnych sądów i wolnych wyborów.
Gdy wszyscy zajmują się tragedią Beaty Szydło, namaszczeniem Morawieckiego i wnikaniem w umysł prezesa, w Sejmie konają ordynacja wyborcza i #WolneSądy. Dokładnie o to chodziło Kaczyńskiemu.
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) December 8, 2017
Źródło: 300polityka.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU