Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nadchodząca kampania wyborcza nie będzie należała do spokojnych i łagodnych, w której wszyscy rywale będą grali fair. Nie po to obóz rządzący przejął całkowitą kontrolę nad mediami publicznymi, które zmienił w maszynki do partyjnej propagandy, by nie korzystać z możliwości jakie ta okoliczność daje. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że już w prekampanii, która z punktu widzenia przepisów kodeksu wyborczego nie może zostać objęta sankcjami finansowymi (mimo wieloletnich apeli wciąż w ustawie jest luka), program TVP Info aż tak ordynarnie będzie promował kandydatów PiS.
“Jak wynika z raportu opracowanego przez portal “Polityka w sieci” w ciągu ostatnich 30 dni liczba wzmianek o Patryku Jakim w telewizji TVP Info, w portalu społecznościowym, chodzi o Facebook, Twitter, w przeliczeniu na wartość ekspozycji reklamowej jest szacowana na ponad 605 tys. dol. To jest kwota ok. 2,5 mln zł” – powiedział poseł Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej na briefingu prasowym, na którym zapowiedział złożenie do Państwowej Komisji Wyborczej wniosku o czynności sprawdzające w tej sprawie.
Dodał, że w tym samym czasie ten sam wskaźnik dla oficjalnego kandydata Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wyniósł 81 tys. dol. – był prawie osiem razy niższy. Nie uwzględnił jednak także kampanii negatywnej, jaka przeciwko kandydatowi PO uprawiana jest w mediach publicznych w zasadzie codziennie.
W piśmie do PKW posłowie PO wskazali na konkretny przepis kodeksu wyborczego, którego łamanie powinno skutkować karami grzywny do 100 tys. złotych, jednak warto pamiętać, że PKW już nieraz wypowiadała się, że w odniesieniu do prekampanii ma związane ręce.
Według Szczerby warto mimo to nagłaśniać skandaliczne praktyki mediów Jacka Kurskiego, bowiem jest to zdarzenie bez precedensu.
“Telewizja TVP Info, jego portale społecznościowe nie należą do sztabu Partyka Jakiego. Należą do nas wszystkich” – podkreślił. Jak ocenił, portal TVP Info zajmuje się przede wszystkim “kreowaniem błędnych informacji, które mają na celu złe przedstawienie kandydata PO”. “Chcielibyśmy, żeby PKW podjęła czynności sprawdzające jak to wyglądało, ale również zapobiegała tego typu nadużyciom w przyszłości” – zaznaczył.
I właśnie o wykorzystanie TVP Info w przyszłości, a więc w okresie właściwej kampanii wyborczej, objętej już nadzorem PKW chodzi w tym wniosku najbardziej. Niewątpliwie większość kandydatów PiS miała w planach nagminne korzystanie z handicapu, jaki daje im przejęcie regionalnych oddziałów TVP przez nominatów partii rządzącej. Teraz, gdy kwestia ewentualnego podliczania zaangażowania TVP w kampanię wyborczą kandydatów PiS będzie pieczołowicie analizowane pod kątem jego finansowej wartości przez portale branżowe oraz polityków opozycji, plany sztabów wyborczych mogą zostać zrewidowane.
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU