Plany wyborcze Jarosława Kaczyńskiego obejmują zwiększenie liczby lokali wyborczych przy kościołach. Szef PKW odpowiedział prezesowi.
Jarosław Kaczyński podczas każdego spotkania z członkami partii i wyborcami porusza temat przyszłorocznych wyborów i zmian w ordynacji wyborczej.
– My, jako parlamentarzyści, musimy wprowadzić zmiany w ordynacji wyborczej tak, żeby było trudniej dokonywać jakichś manipulacji, czy fałszerstw, bo dzisiaj ta metoda liczenia głosów nie jest najlepsza – mówił ostatnio w Gliwicach.
Kaczyński podkreślił, że “zmiany w prawie muszą doprowadzić do tego, żeby wszystko było także nagrywane”. Zaznaczył także, że jest zwolennikiem, aby “to było transmitowane, żeby każdy mógł sobie kliknąć i dowolny lokal obwodowej komisji wyborczej z własnego mieszkania odwiedzić”.
Więcej lokali przy kościołach
Prezes PiS ma także pomysł związany ze zwiększeniem liczby lokali wyborczych. Jego koncepcja zakłada dodatkowe punkty do głosowania umieszczone przy kościołach. Szef partii rządzącej motywuje swój pomysł tym, że po niedzielnej mszy można od razu oddać głos, “bo do lokalu wyborczego czasem jest daleko”.
“Gazeta Wyborcza” zapytała opinię w tej sprawie Sylwestra Marciniaka, szefa Państwowej Komisji Wyborczej (PKW). – Nie. To w ogóle nie jest możliwe, żeby komisje obwodowe działały przy kościołach – zaznacza
– Kwestia lokalizacji obwodowej komisji wyborczej to decyzja komisarza i rady gminy. To cała logistyka, trzeba spełnić wiele warunków, m.in. dostosować się do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Hasło można rzucić, ale to nie jest szybkie – podkreśla.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
