To, że najbardziej znany polski redemptorysta z Torunia, ojciec Tadeusz Rydzyk zajmuje dziś jedną z najwyższych pozycji w hierarchii głównych zarządzających polskim państwem nie jest żadną tajemnicą. Uczestniczył aktywnie w agitacji na rzecz Prawa i Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej w 2015 roku, za co dziś zbiera profity. To do Torunia jeżdżą ministrowie, by przyrzec wierność zakonnikowi, dzięki czemu wzrasta ich pozycja w rządzie i poczucie nieusuwalności. Szczególnie dobrze było to widać podczas wczorajszych obchodów urodzin Radia Maryja, gdzie u ojca Rydzyka gościło wiele formalnie najważniejszych osób w państwie oraz polityków z partii rządzącej. Zabrakło Jarosława Kaczyńskiego, który z pewnością nie chciałby swoją obecnością sprawić wrażenia, że uznaje zwierzchność zakonnika. Jego sojusz z imperium Rydzyka to małżeństwo z rozsądku, nie z miłości. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza w kontekście słów wypowiadanych przez obecnego prezesa PiS blisko 20 lat temu.
Aż trudno uwierzyć, że w 1998 roku, w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem (zresztą dziś też bardzo blisko związanym z ojcem Tadeuszem) i Piotrem Wierzbickim, Jarosław Kaczyński wprost nazywał środowiska Radia Maryja prorosyjskim obozem.
“Radio Maryja jest dziś głęboko antyzachodnie, niechętnie nastawione do hierarchii kościelnej, prorosyjskie, wcale nie nieżyczliwe PRL. Ma nadajnik na Uralu. W Rosji panuje wprawdzie bałagan, ale niektórych rzeczy tam jednak pilnują dość dobrze. Sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna, bo próby przekonywania elektoratu Radia Maryja są całkowicie skazane na porażkę. W jakiejś mierze został tu zrealizowany scenariusz Michnika. Chciał mieć taką prawicę. Na początku wmawiał nam, że tacy właśnie jesteśmy, a teraz ma już to naprawdę”
Cały artykuł pojawił się na Twitterze kilka dni temu:
— Stanisław Brzeziński (@embe05) November 20, 2017
Zabawny jest też wywód o wzorcu targowickim, który do żywego przypomina to, co Prawo i Sprawiedliwość oferuje swojemu elektoratowi dzisiaj. Brzmi to kuriozalnie zwłaszcza w kontekście ciągłego zarzucania posłom i europosłom dzisiejszego obozu opozycyjnego właśnie zdradę polskich interesów wzorem Konfederacji Targowickiej.
To, że dziś Jarosław Kaczyński jest w tak bliskich kontaktach z tym antyzachodnim i prorosyjskim imperium to wyraz politycznego oportunizmu. Nawet za cenę odrzucenia własnych przekonań, lub co najmniej ich wyciszenia postanowił zawrzeć sojusz z diabłem. Zastanawia mnie tylko, czy zauważył, że dziś to PiS jest tą “Łubianką, która działa na prawicy” a elektorat PiS i elektorat Radia Maryja zaczynają stawać się jedną grupą.
fot. Fotokon/Shutterstock/wikimedia
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU