Jarosław Kaczyński nie jest zadowolony z marszałek Sejmu Elżbiety Witek? Do takich informacji dotarł portal WP. Rozmówca portalu zdradził, że prezes odbył długą rozmowę z panią marszałek. I nie była ona toczona w przyjaznej atmosferze.
Dziennikarze WP dowiedzieli się, że Jarosław Kaczyński zwiódł się postawą Elżbiety Witek. Prezes zarzuca jej, że „dała się zdominować przez marszałka Grodzkiego”. Spadające poparcie Andrzeja Dudy rodzi nerwowość w szeregach PiS. Kaczyński teraz wie, że niepowodzenie w organizacji wyborów 10 maja może zaważyć na losie prezydentury.
– Marszałek Sejmu dała się zdominować przez marszałka Grodzkiego. Prezes Kaczyński był wściekły. Wybory 10 maja się nie odbyły. Gdyby głosowanie było, prezydent Andrzej Duda miałby zapewnioną drugą kadencję. A teraz zaczęto dyskutować o tym, że wybory w ogóle miałyby się odbyć po 6 sierpnia i głowę państwa mógłby zastąpić marszałek Senatu – powiedział dziennikarzom WP rozmówca, który jest blisko kierownictwa PiS. Faktycznie, jedna z opinii konstytucjonalistów wskazywała, że przeprowadzenie wyborów w czerwcu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Według tej interpretacji, głosowanie powinno odbyć się po 6 sierpnia, czyli po zakończeniu kadencji Dudy. Pikanterii dodaje fakt, że w tym scenariuszu obowiązki głowy państwa, do czasu wyboru nowego prezydenta, przejąłby właśnie marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Ostatecznie opozycja wycofała się z tego pomysłu na wybory, ale Jarosław Kaczyński zdążył się zdenerwować. Oberwało się Elżbiecie Witek. Według informatora WP, prezes zarzucił jej, że nie radzi sobie i nie reaguje na działania Senatu. Odbył z nią długą rozmowę.
– Rozmowa trwała kilkanaście minut. I nie należała do najmilszych – zdradził rozmówca WP.
To właśnie po spotkaniu z Kaczyńskim Elżbieta Witek zwołała konferencję prasową. Podczas emocjonalnego wystąpienia uderzyła w marszałka Grodzkiego i opozycję.
– Po raz kolejny zostałam oszukana. Myślałam, że rozmawiam z marszałkiem Senatu na poważnie, bo sprawa jest naprawdę poważna i nie można zmieniać terminów wyborów prezydenckich tylko dlatego, że opozycji się wciąż coś nie podoba – mówiła.
We wtorek Sejm przyjął ustawę o wyborach prezydenckich. Przed Elżbietą Witek ogłoszenie decyzji o terminie głosowania. Można zaryzykować stwierdzenie, że pani marszałek posłucha się wytycznych prezesa i nie wydarzy się nic niespodziewanego – do urn pójdziemy 28 czerwca. Elżbieta Witek musi odbudować zaufanie – nie jest tajemnicą, że Jarosław Kaczyński nie ma sentymentów i wystarczy jedna jego decyzja, by wybrać nowego marszałka Sejmu.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU