Wprowadzona głównie na użytek polityki wewnętrznej tematyka reparacji wojennych od Niemiec zaczyna przynosić konkretne skutki. Bynajmniej nie polegają one jednak na ogłoszeniu gotowości do spłacenia polskich roszczeń. Niemcy nie od dziś wiedzą, że dyplomacja to nie tylko słowa ale i mniej lub bardziej znaczące gesty, także w sferze gospodarki. Za taki gest, odpowiadający na niedorzeczne zapowiedzi domagania się reparacji od Niemiec, można uznać decyzję klejnotu w koronie niemieckiego rynku motoryzacyjnego, koncernu Daimler AG, produkującego m.in. silniki do Mercedesa.
Jak donosi Puls Biznesu wielkie centrum logistyczne, które ma zaopatrywać w części fabryki koncernu na całym kontynencie powstanie jednak nie w Polsce a w Czechach, pod Pragą. Projekt ma kosztować 0,5 mld zł i powstać ma około 900 miejsc pracy. Zdaniem czeskich mediów, producent samochodów marki Mercedes-Benz miał się wahać pomiędzy Polską i Czechami. Teraz dziennik „E15” pisze, że decyzja zapadła: europejskie centrum logistyczne koncernu Daimler ma powstać w okolicy Pragi.
Przedstawiciele Mercedes-Benz Polska oraz Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu nie potwierdzają co prawda doniesień czeskiego dziennika ale wyraźnie widać, że coś jest na rzeczy. Oficjalnym powodem wyboru lokalizacji w Czechach miały być lepsze warunki grantu, którego udzielenia domagał się Daimler. Nie pierwszy bowiem raz Polska przegrywa bitwę o lokalizację inwestycji właśnie z tego powodu. Przypomnijmy, niecałe dwa lata temu podobnie wyglądała kwestia fabryki samochodów marki Jaguar Land Rover. Wówczas, również z uwagi na lepsze warunki grantu, koncern Tata Motors wybrał Słowację.
Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że akurat w przypadku inwestycji Daimlera, sprawa może mieć też drugie dno. W Jaworze powstaje bowiem fabryka silników do Mercedesa, więc postawienie w tym regionie także centrum logistycznego byłoby racjonalne i uzasadnione z punktu widzenia ekonomicznego. Pojawiają się też doniesienia, że Daimler poczynił już nawet kroki, by inwestycję rozpocząć właśnie w Polsce. Wygląda jednak na to, że w ostatnich tygodniach wydarzyło się coś, co skutecznie odstraszyło niemieckiego inwestora od zwiększania swojej obecności w polskiej gospodarce.
Niestety nie można wykluczyć, że w kolejnych miesiącach takich decyzji zagranicznych, a zwłaszcza niemieckich inwestorów zacznie przybywać. Ciekawe, w jaki sposób rząd ten fakt przekuje w sukces.
Źródło: PB
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU