Andrzej Duda się ośmieszył. Wychodzi na to, że prezydent podczas wizyty w Australii został wystawiony do wiatru

Andrzej Duda i jego najbliższa ekipa po raz kolejny wystawiają się na pośmiewisko. I nie chodzi tym razem o zabawne zdjęcie z jednego ze światowych lub europejskich szczytów dyplomatycznych.

Głowa państwa z pewnością nie zaliczy słynnej już wizyty w Australii do udanych i to nie dlatego, że zamiast dobić targu na dostawę wiekowych fregat Adelaide, Duda wraca do Polski z niczym. To możnaby chociaż wytłumaczyć faktem, że prezydentowi nóż w plecy wbił Mateusz Morawiecki, który według różnych doniesień dopuścił się sabotażu negocjacji na ich finiszu.

Sęk w tym, że podczas swojej wizyty na Antypodach premier Australii jasno dał Dudzie do zrozumienia, że nie zamierza się z nim oficjalnie spotykać.  Malcolm Turnbull odmówił wzięcia udziału w rozmowach bilateralnych, którym miał przewodniczyć razem z prezydentem Polski.

https://twitter.com/T_Stanislawski/status/1031667905828724737

Polska Agencja Prasowa co prawda szybko pośpieszyła z wyjaśnieniem, twierdząc, że: “W spotkaniu, które odbyło się w poniedziałek miejscowego czasu w budynku parlamentu, wzięli udział także m.in. szef MON Mariusz Błaszczak oraz australijski minister ds. przemysłu obronnego Christopher Pyne. Początkowo planowano, że rozmowy bilateralne odbędą się między prezydentem Dudą a premierem Malcolmem Turnbullem”

Niestety PAP zamiast uspokoić sytuację, jeszcze bardziej dolała oliwy do ognia. Wygląda na to, że premier Australii zdecydował się na obniżenie rangi spotkania z polską delegacją, po tym jak nasz rząd w ostatniej chwili wycofał się z rozmów w sprawie zakupu fregat. 

Z doniesień wynika, że premier Australii tylko się przywitał z prezydentem Dudą i ministrem Błaszczakiem – nie będzie tracić czasu na bilateralne rozmowy z ludźmi niepoważnymi. Wysłał w zastępstwie – wbrew pierwotnemu planowi – swoich ministrów. https://t.co/pWUu8XlmXA

— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) August 20, 2018

Miał być wielki militarny i dyplomatyczny sukces, jest kolejna klęska PiS-owskiej dyplomacji. Wygląda na to, że Polska zaiste wstała z kolan i wyrżnęła głową o krawężnik…

źródło: wiadomości.wp.pl

fot. Shutterstock/Isaaack

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]