Prezydent Duda to bardzo ludzki człowiek. I chyba też hojny. Jego kancelaria zwiększyła wydatki na ten rok. Także dla pracowników.Może Andrzej Duda przeczuwa przegraną, skoro daje zarobić swoim.
– Kancelaria Prezydenta zaplanowała zwiększenie wydatków w kilku miejscach, chce np. przeznaczyć 318 tys. zł na sfinansowanie studiów wyższych swoich pracowników, o 500 tys. zł więcej zamierza wydać na odznaczenia – głównie medal 100 lecia niepodległości, trzykrotnie też zwiększyć się mają pieniądze przeznaczane na nagrodę i konkurs im. Fryderyka Chopina. Zamierzam zapytać o zasadność tych wydatków – mówi mediom Krystyna Skowrońska z KO.
I faktycznie jest, o co pytać. Wydatki na wynagrodzenia u prezydenta mają wzrosnąć znacznie bardziej, niż to ma miejsce w budżetach kancelarii Sejmu i Senatu. Rosną one o 6 proc., zaś w kancelariach parlamentu o zaledwie o 2,1 proc.
Inne wydatki
Oszczędności szuka się chyba gdzie indziej. Biuro Rzecznika Praw Dziecka w tym roku wyda tylko 17,5 mln zł.
„Chcemy też zmodernizować i przystosować nową siedzibę, do której się w tym roku przenosimy do specyfiki działalności BRPD. Chodzi np. o stworzenie bezpiecznych “pokojów dziecięcych”, w których przyjmowani będą opiekunowie z dziećmi zgłaszający Rzecznikowi swoją sprawę. Pokoje takie muszą spełniać normy dotyczące pomieszczeń publicznych, w których przebywają dzieci”
– informuje BRPD.
Rzecznik chce też rozszerzyć działalność Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – miałby być czynny całą dobę, a telefony odbierałoby więcej ekspertów.
Dużo więcej chce otrzymać Rzecznik Praw Obywatelskich. Potrzebne mu są aż 59,8 mln zł, czyli 46,2 proc. więcej niż w 2019 roku. Wyższe wydatki wiążą się z koniecznością kontynuacji robót budowlanych zabytkowego budynku przy ulicy Długiej.
Adam Sanocki, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Danych Osobowych, planuje z kolei zwiększyć zatrudnienie o 15 etatów i wydać trochę na remonty lokali biurowych oraz zakup sprzętu informatycznego.
Krystyna Skowrońska z KO zwraca jednak uwagę na to, że np. budżet Rzecznika Praw Obywatelskich jest ograniczany co roku.
– Nie możemy podchodzić do sprawy na zasadzie tego lubię, to mu dam, a tego nie więc zabiorę. Musimy się dokładnie przyjrzeć uzasadnieniom zwiększonych wydatków – zaznacza poseł. – Osobiście na przykład zwróciłam uwagę na radykalne podniesienie planu wydatków Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które akurat samo nie ustala sobie budżetu. Sięga on 184 proc. kwoty z 2019 roku. Czekam na wyjaśnienia komisji sprawiedliwości, czym tłumaczy tak wysoki wzrost – dodaje.
Tanie państwo?
Jasne, że w niektórych latach wydatku publiczne muszą rosnąć. Zwłaszcza gdy chodzi o inwestycje. Problem polega na tym, że PiS obiecywało nam tanie państwo. Atakowało PO za słynne ośmiorniczki, które jakoby były symbolem rozpasania poprzedniej władzy. Teraz zaś sam prezydent Duda wnioskuje o wzrost wydatków dot. medali, nagród i wypłat swoich pracowników. Tanie państwo? Z pewnością nie dla obywateli płacących co roku podatki.
Źródło: Business Insider
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU