Kilka tygodni temu, w ramach akcji odwetowej za wstrzymanie zmian w polskiej armii i wstrzymanie nominacji generalskich według plany Antoniego Macierewicza prawicowe media skierowały pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy mocne oskarżenia. Przypomnijmy, Dorota Kania na łamach Gazety Polskiej Codziennie sugerowała, że za tym krokiem prezydenta może stać jego otoczenie, w którym znajdują się byli oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych. To z kolei miało być sugestią, że takie działania prezydenta mogą być na rękę Rosji, co dla polityka obozu zjednoczonej prawicy powinno być nie do przebaczenia.
ProPiSowskie media zaczynają polowanie na Andrzeja Dudę. Zobaczcie, o co go oskarżają
Temat na chwilę przycichł, choć Andrzej Duda w sporze z Antonim Macierewiczem nie cofnął się ani o krok. Dziś rano, medialni stronnicy szefa resortu obrony postanowili uderzyć z grubej rury. Michał Rachoń na łamach portalu Niezależna.pl postanowił atak ponowić, wykorzystując najważniejszy w ostatnich latach argument Antoniego Macierewicza czyli tajny raport z likwidacji WSI, który jak wiemy wciąż nie został opublikowany.
Tekst nie jest zbytnio eksponowany na samym portalu, został jednak zaprezentowany na oficjalnym profilu portalu na Twitterze.
Michał Rachoń: Milczenie w sprawie aneksu WSI https://t.co/A9IQ6DuNbe
— Niezalezna.PL (@niezaleznapl) August 22, 2017
Sposób w jaki milczenie Andrzeja Dudy w sprawie publikacji raportu komentuje Michał Rachoń nie pozostawia złudzeń. Podkreśla, że poprzednik prezydenta, Bronisław Komorowski był w ścisłej komitywie z WSI-arzami, co skutkowało ukryciem treści tajnego aneksu autorstwa Antoniego Macierewicza. Rzuca wręcz oskarżenie, że Bronisław Komorowski nie chciał by opinia publiczna poznała ustalenia ekspertów Antoniego Macierewicza, ponieważ znajdują się w nim treści dotyczącego jego osobiście. Jeśli wobec tego prezydent Duda również dotychczas nie opublikował aneksu, mimo ciążącego na nim obowiązku, to należy zadać pytanie, kogo w ten sposób chce uchronić.
To, że tekst osiąga spodziewany efekt możemy przeczytać w komentarzach pod artykułem Rachonia, w którym aż roi się od poważnych oskarżeń. Okazuje się, że prezydent Duda może być “kretem”, że “przeszedł na tamtą stronę” oraz, że “trzeba znaleźć lepszego kandydata na prezydenta”. Pojawia się też wprost formułowany zarzut, że prezydent Duda “chroni III RP i jej magdalenkowskich organizatorów i beneficjentów”.
Im dłużej będzie trwał spór prezydenta Dudy z Antonim Macierewiczem, tym częściej tego typu oskarżenia będą się pojawiać. Po raz kolejny okazuje się, że w czarno – białym świecie polskiej radykalnej prawicy, dopuszczalne jest tylko bezapelacyjne posłuszeństwo albo zarzuty o zdradę. Andrzej Duda bardzo szybko poczuje na własnej skórze w jakim bagienku się pluska. Trzeba było zostać w Unii Wolności.
Źródło: Niezależna.pl
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU