Polityka i Społeczeństwo

Posłowie KO nie odpuszczają. Kolejne, bulwersujące fakty dot. zakupu respiratorów ujrzały światło dzienne

Szumowski
Fot. Flickr

Kolejna kontrola posłów Koalicji Obywatelskiej w Ministerstwie Zdrowia i kolejne ustalenia. Według Szczerby i Jońskiego respiratory są wadliwe.

Michał Szczerba i Dariusz Joński nie odpuszczają sprawy umowy, jaką zawarł resort zdrowia z handlarzem bronią na dostawę respiratorów. Z 1,2 tys. zamówionych respiratorów do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych trafiło jedynie 200 urządzeń. Firma E&K musi zwrócić ministerstwu ponad 15 mln euro, ale na razie się na to nie zapowiada.

 

Parlamentarzyści zorganizowali konferencję pod ministerstwem zdrowia na której poinformowali, że dokonali analizy dokumentacji dotyczącej odbioru respiratorów. Według śledczych prowadzących dochodzenie z ramienia Koalicji Obywatelskiej urządzenia są wadliwe, nie posiadają wymaganych dokumentów, gwarancji oraz nie są zdatne do użycia.

 

Michał Szczerba stwierdził, że umowa jest przykładem niegospodarności i nie powinna być zrealizowana. Posłowie uznali, że złamano prawo i zapowiedzieli złożenie wniosków do prokuratury oraz Najwyższej Izby KontroliPosłowie mówili, że żaden szpital nie przyjął sprzętu, który teraz zalega w magazynach Rezerw Materiałowych – relacjonuje Polsat News. Śledczy zwrócili się również do Marszałek Elżbiety Witek, by umieściła w porządku obrad wniosek o powołanie komisji śledczej, mającej zbadać zakupy ministerstwa zdrowia.

Z kolei Szymon Jadczak, dziennikarz TVN24, mówił na antenie swojej stacji, że polityka informacyjna resortu jest tragiczna. W sprawie respiratorów nie da się praktycznie niczego dowiedzieć, a odpowiedzi na maile przychodzą zdawkowe lub w ogóle ich nie ma.

Źródło PolsatNews.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie