KO chce dopilnować prawidłowego przebiegu wyborów. “Prawdziwą stawką jest dalszy los demokracji”

Rafał Trzaskowski i Barbara Nowacka zapowiedzieli powołanie specjalnej koalicji, której zadaniem będzie pilnowanie prawidłowego przebiegu wyborów. –  Tak, żebyśmy mieli absolutną pewność, że te wybory będą w pełni demokratyczne – tłumaczy kandydat KO na prezydenta.

Wyborów trzeba pilnować

Prezydent Warszawy wraz z posłaną Koalicji Obywatelskiej Barbarą Nowacką przedstawili pomysł w środę. Chodzi o powołanie koalicji komitetów opozycyjnych kandydatów na prezydenta. Ma ona pilnować prawidłowego, demokratycznego przebiegu wyborów. Trzaskowski nie ukrywał, że spodziewa się trudności. PiS od początku utrudniał mu kampanię.

– Rządzący próbowali nam rzucać kłody pod nogi. W momencie kiedy zbieraliśmy podpisy, dali nam tylko połowę tego budżetu, który został przyznany innym kandydatom. Dlatego po pierwsze potrzebna jest olbrzymia mobilizacja, potrzebna jest pomoc ze wszystkich stron, ale również dochodzą do nas różnego rodzaju sygnały, że możemy mieć do czynienia z kolejnymi kłodami, które będą rzucane nam pod nogi. My nie damy sobie skraść ani jednego głosu – mówił Trzaskowski.

– Dlatego chcemy powołać taką koalicję, aby pilnować przebiegu wyborów. Tak, żebyśmy mieli absolutną pewność, że te wybory będą w pełni demokratyczne i nie przydarzy się nic nieprzewidzianego. Mamy różne sygnały dotyczące głosowania korespondencyjnego, ograniczenia praw Polonii, również sygnały dotyczące wyborów tutaj w Polsce i w związku z tym powołujemy tę koalicję, bo nie damy sobie skraść ani jednego głosu – tłumaczył przyczynę powołania koalicji.

Barbara Nowacka zaprosiła do udziału w projekcie inne komitety wyborcze, a także samych wyborców.

– Jeżeli będą nas miliony osób, zaangażowanych, idących na wybory, aktywnych i partie polityczne po stronie prodemokratycznej, patrzące na uczciwy sposób głosowania, na uczciwy przebieg procedur, ale i pilnowanie w każdym miejscu, żeby nie dochodziło do nadużyć, do manipulacji, to jesteśmy w stanie doprowadzić do demokratycznych, wolnych wyborów – uzasadniała posłanka i zapowiedziała, że wkrótce dojdzie do spotkań z przedstawicielami innych komitetów.