Polityka i Społeczeństwo

Takiego ciosu ze strony znanej działaczki PiS Morawiecki się nie spodziewał. “Jesteśmy tak nieprzygotowani, że aż głowa mała”

Flickr.com/Kancelaria Premiera

Szpital wojewódzki w Łomży od poniedziałku zaczyna funkcjonować jako placówka zakaźna. Dość ponure światło na sprawę rzuca jednak tamtejsza kierownik Bernadeta Krynicka, znana była posłanka PiS. Jej zdaniem ośrodek jest… kompletnie nieprzygotowany. – Personel jest nieprzeszkolony, nie ma śluz, izolatek, brakuje odpowiedniej wentylacji… – wylicza.

Jesteśmy nieprzygotowani!

Jesteśmy (na to) tak nieprzygotowani, że aż głowa mała – mówi wprost Krynicka. – Nasz szpital się z tego nie podniesie (…). Nie mamy sprzętu indywidualnego, nie ma aparatów, respiratorów, pomp… Mam nadzieję, że tego szpitala zakaźnego nie będzie – dodaje.

Twierdzi też, że na przekształceniu szpitala na placówkę zakaźną stracą mieszkańcy Łomży. – Część naszej ekipy odejdzie na emerytury, a potem nie zbierzemy personelu, żeby dalej ten szpital pociągnąć. Mieszkańcy zostaną bez opieki medycznej. A teraz będziemy czekać na koronawirusa. Na podstawie doświadczeń innych państw widać, że to jest tak, że najpierw nic się nie dzieje, a potem w jednym momencie pojawia się kilkadziesiąt osób i to takich, którzy potrzebują respiratorów – można jej posłuchać na opublikowanym w internecie filmiku.

Wylicza też inne minusy pomysłu.

To jest zła decyzja, bardzo zła… W dodatku po przekształceniu zostawimy 120 tys. ludzi (potencjalnych pacjentów z Łomży i okolic – red.), którzy będą umierali nie z powodu koronawirusa, ale z innych powodów, ludzi wymagających natychmiastowej opieki zdrowotnej – ostrzega Krynicka.

Komentarz Bernadety Krynickiej na temat zmian w sprawie Koronawirusa

Cała prawda na temat przekształcenia łomżyńskiego szpitala w Szpital Zakaźny do walki z Koronawirusem. Przekaż dalej! Niech ta informacja dotrze wszędzie.

Opublikowany przez Bernadeta Krynicka Niedziela, 15 marca 2020

Porównuje przekształcenie szpitala w placówkę zakaźną do “wysłania pięściarzy naprzeciw czołgom”. – Na dzień dzisiejszy nikt nie stanie w naszym szpitalu do pracy, bo po prostu jesteśmy nieprzygotowani. Już mnóstwo personelu poszło na zwolnienia, a część ma taki zamiar. Nie będzie rąk do pracy – mówi Krynicka.

Mówi prawdę?

Czy Krynicka przesadza, czy – co byłoby wstępem do przerażającego scenariusza – mówi prawdę? Jeśli to drugie świadczyłoby to o tym, że w Polsce jest prawdopodobnie więcej szpitali, które nie są kompletnie przygotowane na koronawirusa. Chyba nie trudno wyobrazić sobie, co nas czeka w takim wypadku. Skutki będą opłakane dla wielu ludzi…

Źródło: Onet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie