Polityka i Społeczeństwo

Kurski jednak powróci na tron TVP? Jest tylko jeden warunek

Flickr.com/Ministerstwo Obrony Narodowej

Gazeta Super Express opublikowała szokujący tekst na temat dymisji Jacka Kurskiego. Obecny jeszcze szef telewizji rządowej ma dziś otrzymać dymisję od Rady Mediów Narodowych. To element “gaszenia pożaru” po kryzysie poparcia, który PiS przechodził w lutym. Jak podaje jednak cytowany przez dziennik polityk PiS, Kurski może wrócić na dotychczas zajmowane stanowisko. Jeżeli Dudzie podwinie się noga i przegra wybory, wtedy Kurski wróci ze zdwojoną siłą do TVP – powiedział 71-letni polityk rządzącej partii. Czy to kolejna gra PiS na odzyskanie poparcia?

Z informacji tej wynika prosta alternatywa. Albo Duda albo Kurski. Wpisuje się to w strategię, którą obrali PR-owcy PiS po przegłosowaniu dwóch miliardów złotych na rządową telewizję. W sztabie PiS zadecydowano, że nie można zrezygnować z ogromnego zastrzyku finansowego dla najważniejszego medium kontrolowanego przez partię. TVP było głównym i przede wszystkim zwycięskim orężem PiS w poprzednich wyborach. Przeznaczenie ogromnej kwoty z kieszeni podatników na nieoficjalną kampanię daje rządzącym ogromną finansową i operacyjną przewagę nad konkurencją z opozycji.

Dlatego PR-owcy PiS zdecydowali o poświęceniu Jacka Kurskiego. Szef rządowej telewizji był twarzą zmian, upolitycznienia i instrumentalizacji TVP. W oczach opinii publicznej to właśnie on odpowiadał za przekraczanie kolejnych granic moralnych czy kulturowych przez państwowego nadawcę. Telewizja rządowa kilkakrotnie otwarcie łamała prawo wyborcze podczas ostatnich wyborów parlamentarnych. Kiedy sąd kazał jej opublikować sprostowanie i przeprosiny, wyemitowała tekst pisany tak małymi literami, że widzowie na większości odbiorników nie mieli możliwości go przeczytać i zrozumieć.

 – Oceniam Jacka Kurskiego jako świetnego fachowca i sądzę, że ma szansę powrotu na stanowisko prezesa telewizji publicznej czy na inne ważne funkcje w mediach. Jacek to człowiek z olbrzymim potencjałem, jest ciągle młody, ma ogromną wiedzę i doświadczenie. Swojej aktywności w obszarze mediów na pewno nie zakończy – powiedział poseł PiS Marek Ast. Może to być gra na uspokojenie twardego elektoratu PiS, który może nie rozumieć dlaczego dotąd oficjalnie nieomylny Kurski stracił stanowisko. A może to być też przygrywka medialna dla ogłoszenia powołania Kurskiego na inne ważne stanowisko w kraju. Przekonamy się zapewne do końca roku.

źródło: Super Express

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie