Polityka i Społeczeństwo

Ministrowie skaczą sobie do gardeł – konflikty w rządzie PiS narastają

Ministrowie skaczą sobie do gardeł - konflikty w rządzie PiS narastają
fot. flickr/ KPRM

Sprzeczne interesy, poszukiwanie osobistych korzyści dla siebie i kręgu swoich współpracowników, niespełnione ambicje polityczne czy zadawnione urazy wobec innych członków rządu – to wszystko z czym wyznaczona na stanowisko Prezesa Rady Ministrów, Beata Szydło musi sobie radzić na co dzień. Wychodzi jej to fatalnie, bowiem mimo formalnej podległości nikt w rządzie poważnie jej nie traktuje. Wszyscy wiedzą, że sprawy załatwia się w siedzibie partii, przy ul. Nowogrodzkiej, u nieformalnego naczelnika państwa. Konflikty narastają, a premier Szydło nic na nie poradzić nie może. W pisowskim kotle coraz bardziej energicznie bulgocze i coraz częściej się z niego wylewa. Szef kuchni natomiast może tylko bezradnie patrzeć na to, jak jej napędzani arogancją ministrowie, osobowości nieznoszące sprzeciwu, powoli demolują narzucony przez sytuację polityczną gabinet.

Przygotowaliśmy dla Was mały przewodnik po tym kto z kim, dlaczego i po co przepycha się w rządzie PiS.

Nie od dziś wiadomo, że Witold Waszczykowski nie przepada za Antonim Macierewiczem i to raczej ze wzajemnością. Konflikt tli się nieprzerwanie od Szczytu NATO w Warszawie, gdy panowie zaszczytami nie potrafili się obdzielić. Do tego dochodzi dodatkowa kwestia – szef MSZ chce mieć sprawy dyplomacji na wyłączność, szef MON nie chce natomiast tracić na nie wpływu, zwłaszcza w zakresie współpracy z NATO i w obszarze wojskowości. Nie wolno też zapominać, że Waszczykowski, podobnie jak Macierewicz od spraw wojska, odciął od kwestii dyplomacji Andrzeja Dudę. Kto wie, czy lada moment prezydent nie napisze też listu do szefa MSZ.

Zażarte konflikty w rządzie PiS

Skoro już mowa o Macierewiczu to nie tylko z ministrem Waszczykowskim współpraca mu się nie układa. Minister cyfryzacji Anna Streżyńska też ma nie lada kłopot, bo jej wizja cyfrowych dowodów osobistych bardzo nie pasuje ministrowi MON oraz Mariuszowi Błaszczakowi, szefowi MSWiA. Pierwszy nie wyraża zgody na powołanie wiceministra od cyberbezpieczeństwa, drugi broni jak niepodległości dowodów osobistych z chipem, bo zarządzana przez niego Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych to żyła złota dla jego zaufanych ludzi, a kontrakt na dowody plastikowe byłby bardzo intratny.

Źródło: wprost.pl

Minister Błaszczak, prawa ręka Prezesa nie chce oddawać Antoniemu Macierewiczowi palmy pierwszeństwa w konfliktowaniu rządu, więc wrogów też kolekcjonuje. O nominacje i wpływy w służbach mundurowych walczy z ministrem bez teki Mariuszem Kamińskim. Ten drugi ma spore wątpliwości co do wyboru najważniejszego Mariusza w rządzie, zwłaszcza że co chwila na jaw wychodzą mniejsze lub większe skandale w służbach mu podległych, czystki w służbach czy nietrafione nominacje, jak choćby ta dotycząca Komendanta Głównego Policji. Już jesienią 2017 roku ten konflikt dodatkowo się zaogni, gdy rozpocznie się konsolidacja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu oraz przeniesienie części zadań do “dziecka Kamińskiego” czyli CBA. Do tego wywiad, kontrwywiad to sprawy, nad którymi pieczę z pewnością chciałby przejąć Antoni Macierewicz. Konflikt murowany.

Zażarte konflikty w rządzie PiS

Źródło: fakt.pl

“Fakt” donosi, że nawet wewnątrz MSWiA trwa wojna ministra z wiceministrem, u którego, a jakże, leżą sprawy kadrowe. Podobno szef podlaskiej policji, którego podlegli funkcjonariusze witali wiceministra konfetti ze śmigłowca, miał być forsowany na nowego Komendanta Głównego Policji pod nieobecność ministra Błaszczaka, który był w szpitalu. Stąd plotka dla prasy o dymisji gen. Jarosława Szymczyka, obecnego szefa KGP. Konflikt podobno tlił się od jakiegoś czasu. Kwestia czasu, gdy pojawi się ogień.

Źródło: fakt.pl

Zbigniew Ziobro podobno nie wierzy w “zamach” w Smoleńsku. Antoni Macierewicz nie może więc rzecz jasna pozwolić na to, by zbyt dużo od niego zależało. Stąd podkomisja do spraw ponownego zbadania katastrofy, nad którą ma pełną kontrolę i za pośrednictwem której podtrzymuje swoje teorie w przestrzeni publicznej. Trudno też nie zgodzić się ze słowami polityków Platformy Obywatelskiej, że zgłoszone doniesienie do prokuratury na Donalda Tuska, to tak naprawdę zasadzka na Ziobrę, która ma w założeniu zmusić go do wzięcia udziału w smoleńskim przedstawieniu. Nie może przecież nie postawić teraz zarzutu Tuskowi, bo narażałby się na gniew smoleńskiego ludu.

Wymienione powyżej punkty zapalne to tylko wierzchołek góry lodowej. Wrogów w rządzie ma minister Morawiecki, który nie ukrywa że ma chrapkę na pozycję Szydło, Gliński, którego uważają za zbyt miękkiego i na dodatek niekompetentnego czy Szyszko, który pod parasolem Rydzyka uchodzi za nietykalnego, choć wizerunkowo mocno rządowi i partii szkodzi. Gdy notowania spadną na tyle, że stanie się to problemem, zacznie się poszukiwanie kozła ofiarnego. A wtedy konflikty tylko przybiorą na sile i ten kocioł w końcu wybuchnie. Dziś trudno powiedzieć, czy ten rząd to przetrwa. Wydaje się to wątpliwe.   

fot. flickr/ KPRM

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie