Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz pozostaje sceptyczny w kwestii rychłego rozwiązania sporu zbiorowego z rządem. Jego zdaniem planowany w najbliższym okresie “okrągły stół” w sprawie oświaty to bardziej zabieg propagandowy, niż próba rzeczywistego zmierzenia się z problemami polskiej oświaty. Zapowiedział także, że nawet jeśli teraz strajk zostanie zawieszony, to bardzo prawdopodobne jest, że powróci po wakacjach, we wrześniu.
Byłbym za podtrzymaniem akcji strajkowej. W tej formie, jaka jest. Na pewno nie bierzemy pod uwagę zakończenia strajku jako takiego. Są także głosy mówiące o tym, że możemy wejść w strajk rotacyjny, część placówek już w ubiegłym tygodniu w takim systemie strajkowała – stwierdził w TVN24.
Sprawę trwającego strajku oraz działań rządu Prawa i Sprawiedliwości w kierunku rozwiązania problemu komentował dziś w TOK FM rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Błażej Spychalski.
„Gdyby podwyżki dla nauczycieli były przyznawane sukcesywnie co roku, to dzisiaj nie mielibyśmy strajku nauczycieli. To jest zawsze kwestia dyskusji i debaty. Jeżeli bardzo dynamicznie rosną pensje w sektorze prywatnym, to z natury w sektorze publicznym one nigdy nie będą rosły tak szybko” – mówił w rozmowie z Janem Wróblem w Poranku Radia TOK FM. „Ten rząd, wprowadzając system corocznych podwyżek, bo on został jednak wprowadzony, chciał zmierzyć się z tym problemem i zmierzył się z tym problemem. To, że wynagrodzenia nauczycieli są zbyt niskie, to fakt. Tu jest kwestia zrozumienia i szerokiego dialogu nt. polskiej oświaty i okrągły stół jest tu dobrym rozwiązaniem” – dodawał.
Próbował też rozgrzeszać obecną ekipę rządzącą, że problemów w polskiej oświacie jest tak dużo, że nie da się ich rozwiązać w ciągu jednej kadencji Sejmu.
“Problemów w polskiej oświacie jest mnóstwo. Tego się nie da naprawić w ciągu jednej kadencji funkcjonowania Sejmu” – mówił. – „Ten system 8+4 dobrze się sprawdzał, także w zakresie egzaminów wstępnych na studiach. System, w którym ktoś musi maturę poprawiać, żeby więcej punktów uzyskiwać, żeby mieć szansę na lepsze studia, żeby sobie wymarzył… Egzaminy wstępne na studiach były dobrym rozwiązaniem”.
Nieudolne tłumaczenia rzecznika głowy państwa bardzo celnie podsumowała przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, która na Twitterze zauważyła, że zaledwie kilka lat jednej kadencji w zupełności wystarczyło natomiast, by w funkcjonującej oświacie bardzo dużo zepsuć.
Jak na jedna kadencję, to w edukacji wyjątkowo dużo udało się tej władzy zepsuc. Pracusie.
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) April 23, 2019
Choć władza bardzo się stara przerzucić odpowiedzialność za panujący w polskich szkołach chaos na opozycję i protestujących nauczycieli, Polacy na to nabrać się nie dadzą. W końcu PiS ma dziś pełną władzę kształtować funkcjonowanie każdego obszaru działania państwa i to na partii Jarosława Kaczyńskiego spoczywa dziś za to odpowiedzialność.
Źródło: 300polityka.pl/Twitter
Fot. TOK FM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU