Portal Onet.pl opisał wczoraj sprawę prawej ręki Patryka Jakiego, Marcina Strzelca, wiceszefa Służby Więziennej (SW), zastępcy Jakiego w zespole ds. zmiany naboru i szkolenia SW, a od niedawna rektora Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie. Strzelcowi w wyniku wewnętrznej kontroli miano zarzucać m.in. niedopełnienie obowiązków, nadużycie stanowiska, utrudnianie kontroli poprzez usuwanie danych, niewłaściwe sposoby rozliczania podróży służbowych czy wykorzystania i uzyskiwania zwolnień lekarskich. Miał być to efekt notorycznego używania podległych zasobów materialnych i osobowych do realizacji zadań dla prywatnej firmy Ebrex w ramach czasu pracy i wynagrodzenia ze środków publicznych.
Marcin Strzelec i Służba Więzienna zareagowali na publikację portalu ostro, wypierając się wszystkich oskarżeń, oraz wystosowując trzygodzinne ultimatum na usunięcie spornego artykułu. Strzelec zapowiada także wejście na drogę sądową: “Uważam, że moje dobra osobiste zostały naruszone i będę występował na drogę sądową broniąc swojego dobrego imienia. Żałuję, że pomimo moich próśb dziennikarze Onet.pl nie byli zainteresowani zapoznaniem się w pełni z opisywanymi zagadnieniami. Będę zmuszony bronić swoich praw przeciwko wszystkim kreującym bądź powielającym tak fałszywe i zmanipulowane informacje o mnie, moich przełożonych i instytucjach, w których mam przyjemność pełnić służbę i pracować”.
Portal Onet.pl nie zastosował się do wezwania do “zaniechania opublikowania nieprawdziwych informacji”. Patryk Jaki z dumą podał dalej oświadczenie swojego człowieka, starając się podważyć kompetencje zawodowe dziennikarzy w myśl znanej od kilku lat narracji prawicy, że najlepiej odpierać krytykę przez uderzanie w wiarygodność jej autorów:
Na marginesie ważnych spraw:Onet- p.Baczynski i Wyrwał (ten sam z wyrokiem za manipulacje w poprzednim tekście)-napisali dziś o pracowniku SW. Pomyli daty, miejsca, zdarzenia – kompromitacja na całego. Będą mieli proces. Choć to groteska, że traktuje się Panów jak”dziennikarzy” https://t.co/9AuFjdt95Y
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) March 16, 2019
Sam Marcin Strzelec stosuje metodę twardej negacji. Według funkcjonariusza, nigdy nie doszło do prawomocnej nagany za wykryte w toku wewnętrznej kontroli nieprawidłowości. Miało także nie dojść do wykorzystania sprzętu służbowego i podwładnych do celów obsługi prywatnej firmy Ebrex. Stoi to w oczywistej sprzeczności z ustaleniami kontrolerów i zeznaniami świadków, na które powołuje się Onet.pl. Zdaniem funkcjonariusza, nie ma także nic nadzwyczajnego w umorzeniach spraw przez prokuraturę, ponieważ tutaj wina okazuje się leżeć po stronie „grupki sygnalistów dążących do nieustannego wznawiania spraw pomimo nieustannych umorzeń. Z całym oświadczeniem można się zapoznać w linku.
Ujawnione przez Onet.pl informacje są poważnym obciążeniem wizerunkowym dla Patryka Jakiego, stąd nie dziwi stanowcze dążenie do ich usunięcia. W całej sprawie jest jednak wciąż wiele niewiadomych, których oświadczenie Służby Więziennej wcale nie zamyka, stąd sprawa wymaga wyjaśnień, przez co nie da politykom tak szybko o sobie zapomnieć.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU