Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk był dziś rano gościem “Sygnałów dnia” w radiowej Jedynce. To tam Piotr Gociek wypytywał go o słynną już “piątkę Kaczyńskiego”, czyli zapowiedź wprowadzenia bardzo kosztownych rozwiązań socjalnych, które dzięki niebywałej ignorancji ekonomicznej Polaków zapewnić mają jesienne zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Szef KPRM próbował przekonywać, że na rozszerzenie programu “Rodzina 500+” na pierwsze dziecko, 13-tą emeryturę, zwolnienie z PIT osób do 26 roku życia czy zwiększenie kosztów uzyskania przychodów w budżecie są przygotowane pieniądze, a wszystko jest świetnie policzone. Szczegóły mają zostać ujawnione w najbliższych dniach z udziałem ministrów odpowiedzialnych za przygotowanie odpowiednich projektów ustaw.
„W najbliższych dniach będziemy prezentować szczegóły każdej z tych propozycji. Będzie to robił pan premier wraz z ministrami odpowiedzialnymi za realizację każdego z punktów ostatniego programu” – mówił Dworczyk.
Choć zdaniem szefa Kancelarii Premiera zapowiedziane programy są dużym wyzwaniem dla budżetu, to obóz rządzący nie planuje nowelizacji ustawy budżetowej, bowiem “wybitny ekspert” jakim jest minister finansów Elżbieta Czerwińska z pewnością “da radę” znaleźć potrzebne dodatkowe 40 mld złotych.
Według mojej wiedzy tej nowelizacji [budżetu] nie będzie, ale to jest domena minister finansów, która jest wybitnym ekspertem i profesjonalistką. Najlepiej będzie, jeżeli w ciągu najbliższych dni te propozycje i szczegóły dot. źródeł i sposobu finansowania wszystkich programów będą przedstawiane przez ministrów – mówił szef KPRM.
Najbardziej kuriozalna wypowiedź padła jednak w kwestii ukrywania ogłoszonych propozycji w tajemnicy przed ministrami rządu Mateusza Morawieckiego, co w zasadzie przeczy zapewnieniom, że są one dobrze policzone.
– Rozumiem, że robią wrażenie kwoty o których mówimy podliczając propozycje programowe. Były one przygotowywane przez wiele miesięcy i zostały bardzo dobrze policzone a środki na nie zabezpieczone – zaznaczył Dworczyk. – To prawda, nie wszyscy wiedzieli o konkretnych propozycjach, które zaprezentowaliśmy na konwencji programowej. Tego rodzaju programy i projekty przygotowuje się wprawdzie wiele tygodni, a niektóre nawet wiele miesięcy, żeby właśnie były dobrze i w sposób odpowiedzialny przygotowane, ale trzeba to robić też w miarę dyskretnie, żeby informacje za wcześnie nie zostały ujawnione – dodał.
Z jednej więc strony minister Dworczyk przekonuje, że programy były przygotowywane przez wiele miesięcy, by chwilę później przyznać, że ministrowie, którzy określali swoje potrzeby wydatkowe w trakcie prac nad budżetem nie mieli pojęcia o tym, że potrzebować będą kolejne 40 mld. Gigantyczną niespójność w przekazie wyłapała na Twitterze Karolina Hytrek-Prosiecka, niegdyś dziennikarka TVN 24.
Minister Dworczyk w Sygnałach: „to prawda, że ministrowie nie wiedzieli o tym, co zaproponuje PiS.”
To oznacza, że budżet jednak nie jest na to gotowy, a po drugie PiS nie ma zaufania do swojego rządu.— KaroHytrek-Prosiecka (@hytrekprosiecka) February 26, 2019
Zabawne jest, że szef KPRM mówi o “odpowiedzialnym przygotowywaniu” niezwykle kosztownych propozycji, zaznaczając jednocześnie, że przed “wybitnymi ekspertami” z MF zostały one ukryte. Trudno o większy dowód na to, że propozycja Jarosława Kaczyńskiego jest aktem rozpaczy polityka, który zdał sobie sprawę z konieczności posunięcia się do radykalnie populistycznych rozwiązań, byle tylko przerwać fatalną passę partii rządzącej. Ukrycie z kolei planów ogłoszenia tak kosztownych zapowiedzi przed ministrami, którzy będą za nie odpowiadać należy odczytywać jako demonstrację braku do nich zaufania. Nic dziwnego, że ważni ministrowie, w tym minister Brudziński i minister Rafalska planują majową ewakuację do Brukseli. Z tonącego okrętu lepiej wyskoczyć.
Źródło: PR1
Fot. Adam Guz/Flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
