Polityka i Społeczeństwo

Ważne nazwiska z rządu na listach wyborczych do europarlamentu. To ucieczka z tonącego okrętu?

Od wielu miesięcy mówiło się, że ogłoszenie list kandydatów do Parlamentu Europejskiego będzie dla Prawa i Sprawiedliwości okazją, by oddelegować do Brukseli tych, którzy swoje w kraju już zrobili, ale po zmianie szefa rządu zostali nieco odsunięci na boczny tor. Posada w europarlamencie miała być nagrodą pocieszenia i jednocześnie wyczyszczeniem krajowych struktur z polityków, którzy mogliby generować kłopoty i waśnie wewnątrzpartyjne. Jednocześnie w centrali partyjnej przy Nowogrodzkiej zdawali sobie sprawę, że lista nie może być jednocześnie wypełniona jedynie politykami zużytymi, bowiem główni rywale nie próżnują i zamierzają wystawić mocną listę z wieloma głośnymi i znanymi nazwiskami. Biorąc pod uwagę kalendarz wyborczy, oba główne obozy doskonale wiedza, że wynik majowych wyborów będzie miał niebagatelne znaczenie także dla jesiennej elekcji do polskiego Sejmu i Senatu.

Od wielu miesięcy mówiło się, że gdy zostanie przedstawiona ostateczna lista liderów list Prawa i Sprawiedliwości, konieczna będzie drobna rekonstrukcja w rządzie Mateusza Morawieckiego. Dziś, gdy szef komitetu wykonawczego partii Krzysztof Sobolewski ogłosił listę jedynek i dwójek na listach we wszystkich 13 okręgach, wiemy już, że rekonstrukcja będzie poważna i to nie tylko w samym rządzie, ale także w Sejmie.

Na listach, oprócz aktualnych europosłów, znaleźli się m.in. Beata Szydło, Beata Kempa, Adam Bielan, Krzysztof Jurgiel, Witold Waszczykowski, Elżbieta Kruk, Jarosław Sellin, Anna Zalewska oraz całkowicie niespodziewanie rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska, rzeczniczka PiS Beata Mazurek i największe zaskoczenie tej listy, szef MSWiA Joachim Brudziński.

https://twitter.com/AC_Sobol/status/1097917019326943232

Roszady w rządzie będą zatem bardzo poważne, bo jeśli politycy PiS dotrzymają słowa i nie będą wykorzystywać sprawowanych funkcji do prowadzenia kampanii wyborczej, lada moment w rządzie zabraknie siedmiu członków gabinetu, w tym wicepremiera i szefa najważniejszego resortu siłowego.

Trudno nie odnieść wrażenia, że w PiS zanosi się na poważne przesilenie i spore przetasowanie w kwestii wzmocnienia lub osłabienia poszczególnych frakcji. Warto zauważyć, że na listach brakuje ludzi związanych z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, który przecież miał w tej kwestii spore oczekiwania. Niektórzy z pewnością odbiorą także niespodziewane kandydowanie polityków z samego topu PiS jako ucieczkę z okrętu, który w jesiennych wyborach nie może już być pewien utrzymania władzy.

Źródło: Twitter

fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie