Polityka i Społeczeństwo

Reporter RMF ośmieszył tłumaczenia ministra spraw zagranicznych. Gigantyczna kompromitacja polskiej dyplomacji

Nasza dyplomacja pod rządami dobrej zmiany nie ma ostatnio dobrej passy. Co rusz pojawiają się potknięcia i porażki, które nadwątlają i tak słabą już pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Nie tak dawno miała miejsca dyplomatyczna wtopa, związana z wyprawą prezydenckiej delegacji do Australii, gdzie miała być podpisana umowa na zakup używanych fregat dla naszej marynarki wojennej. Dosłownie w przeddzień podpisania umowy polska strona wycofała się z porozumienia. W efekcie nasz kraj podpisał umowę wojskową z Etiopią. Złośliwi komentowali nawet, że miało być egzotycznie, to jest egzotycznie. Wyszło nieprofesjonalnie i niezręcznie. Niestety nie pierwszy i nie ostatni raz.

Teraz jednak na tapecie jest inna mega wpadka polskiej dyplomacji. Mianowicie Andrzej Duda podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym podpisywał dokumenty na stojąco, nie mając nawet krzesła, podczas, gdy Trump siedział sobie spokojnie za biurkiem, czym zadał kłam narracji, że nasz kraj wstał z kolan i jest poważnie traktowany przez partnerów międzynarodowych.

Natychmiast rozpętała się burza, że Duda i jego sztab upokorzyli Polskę, dopuszczając do sytuacji, w której głowa naszego państwa traktowana przez naszego głównego sojusznika jako petenta i to w dodatku gorszego sortu.

Na mało wiarygodne tłumaczenie ze strony obozu dobrej zmiany nie trzeba było długo czekać. Mianowicie minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz taką kolej wytłumaczył w następujący sposób: “Dopuszczenie do biurka, przy którym pracuje przywódca innego państwa, to zaszczyt”. Sęk w tym, że dziennikarz RMF FM szybko zadał kłam słowom szefa dyplomacji, wrzucając na Twittera wpis, w którym sam nie tylko dotyka owego biurka, ale i robi sobie z nim zdjęcie.

https://twitter.com/BWicinski/status/1042658654665826304

Niestety w polskiej dyplomacji kompromitacja goni kompromitację, a tłumaczenie najnowszej wpadki zespołu Andrzeja Dudy jest cokolwiek miałkie.

Komentarz do powyższego obrazka jasno pokazuje, że Czaputowicz chyba nigdy nie wyszedł poza sferę bycia eksperymentem. Eksperymentem nieudanym, ale i tak mniej groźnym niż skrajna buta, głupota i brak jakiejkolwiek ogłady, jaką prezentował jego poprzednik na fotelu szefa MSZ Witold Waszczykowski…

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie