O Krystynie Pawłowicz można powiedzieć wiele rzeczy, ale nie to, że posłanka PiS grzeszy kulturą osobistą. Parlamentarzystka dobrej zmiany znana jest z niewybrednych ataków na swoich przeciwników politycznych, których z byle powodu potrafi odsądzić od czci i wiary, często w bardzo niegrzeczny, wręcz chamski sposób.
Pawłowicz nie zdarza się trzymać języka za zębami i to zarówno w kwestii rugania wszystkich tych, z którymi jest jej nie drodze, jak i w sprawach merytorycznych, gdzie posłanka Prawa i Sprawiedliwości zawsze ma coś do dodania, bez względu na to, czy faktycznie zna się na danym temacie czy też nie.
Tym razem poszło o nadchodzące wybory samorządowe, w tym o kompetencje władz lokalnych, a także, a może przede wszystkim o program wyborczy Platformy Obywatelskiej, czyli znienawidzonego wroga dobrej zmiany.
Krystyna Pawłowicz w niewybrednych słowach postanowiła wypowiedzieć się o swoich konkurentach politycznych, nazywając ich twórcami antychłopskich gminnych księstw lub klasycznie lewakami.
PO :”DALSZA decentralizacja zadań dla samorząd
terytorialnych”
NIE dla antychłopskich,lokalnych udzielnych gminnych księstw PSL
Dość antypolskich,lewackich miejskich placówek PO
POWRÓT do konstytuc zadań samorządów ,tj do zaspok potrzeb lokalnych wspólnot— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) August 20, 2018
Pod wpisem na Twitterze wywiązała się ciekawa dyskusja, po analizie której szybko okazuje się, że Pawłowicz sama nie ma pojęcia, o czym mówi.
Co bardziej zabawne początkowo posłanka rozmawiała sama ze sobą, udzielając sobie odpowiedzi pod własnym postem.
Samorząd lokalny konstytucyjnie ma się rządzić TYLKO w zakresie zaspokajania potrzeb lokalnej wspólnoty.
Władza centralna może też,jeśli zechce,przekazać samorządowi jakieś dodatkowe zadania,tzw.zlecone.— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) August 20, 2018
Trzeba powrócić do konstytucyjnego charakteru samorządu lokalnego,bo droga Tuska i PO na „dalsze zwiększanie zakresu zadań samorządu terytorialnego”
rozniesie Polskę i osłabi państwo polskie,nawet do jego upadku.
Tak też można Polskę atakować…— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) August 20, 2018
Do samorządu gminy należą spr lokalnych dróg,transport,zaopatrz w wodę,oświata,parki,cmentarze,opieka społ i inne wskazane w ustawie o samorząd gminnym
Tusk chciał niemal wszystkie kompet polskiej władzy central oddać gminom PSL i miastom PO
A co z Polską ?— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) August 20, 2018
I tak nagle okazało się, że Pawłowicz nie tylko gubi się w kompetencjach samorządu terytorialnego, ale i przez przypadek przyznaje, że główna konkurencja polityczna, czyli PO, posiada jednak program wyborczy dla samorządu.
Wygląda zatem na to, że Krystyna Pawłowicz zamiast wbić szpilę opozycji w kwestii braku programu wyborczego dla samorządów, sama pogrążyła pieczołowicie budowaną narrację obozu dobrej zmiany. Prezes nie będzie zadowolony…
źródło: Twitter
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU