Patryk Jaki promuje się na twardego szeryfa, który bezwzględnie walczy z mafią reprywatyzacyjną i “układem”. Kandydat chce sprawić wrażenie, że jest po stronie ludzi, że jest jednym z nich, że pomoże w walce z codzienną niesprawiedliwością. Wszystko to okazuje to jednak mirażem nawet ponad oczekiwania, jakie można by żywić wobec ceniącego demagogię polityka. Jaki wykazuje się bowiem tak wielką wybiórczością w doborze badanych przypadków dzikiej reprywatyzacji, że roztacza nad ludźmi swojego obozu rozległy parasol ochronny, który okazuje się mieć swoje oburzające konsekwencje.
Konkurent Patryka Jakiego w walce o fotel prezydenta Warszawy, Jan Śpiewak ujawnia systematycznie kolejny przykład udziału układu PiS w procederze nielegalnej reprywatyzacji. Do tej pory na jaw wyszły informacje o zaangażowaniu radnych dzielnicowych PiS, którzy dorobili się na publicznym majątku. Teraz jednak aktywista miejski wytoczył przeciw Jakiemu jeszcze cięższe działa. Śpiewak bowiem ujawnił, że jeden z promowanych przez PiS kandydatów do Sądu Najwyższego jest de facto wspólnikiem handlarzy roszczeń w procesie wyłudzania od miasta nieruchomości. Mowa o mecenasie Jerzym Szaniawskim, który miał brać udział w nielegalnym przejęciu kamienicy przy ulicy Stępińskiej 17. Śpiewak opisuje, że “Jerzy Szaniawski to patron Ernesta Bejdy, szefa CBA od 2015 roku. Bejda pracował dla Szaniawskich wiele lat. W 2015 roku Szaniawski junior został zatrzymany pod zarzutem korupcji w NFZ. Po zmianie władzy sprawa została umorzona, a funkcjonariusz który zajmował się działalnością rodziny Szaniawskich został wyrzucony ze służby. Dzisiaj PiS chce, żeby Jerzy Szaniawski zasiadł w Sądzie Najwyższym!”
Kandydat lewicowej kolacji wysuwa wniosek, że “PiS robi z Polski własny folwark, a Patryk Jaki przykłada do tego rękę, bo nie zajmuje się udziałem ludzi PiS w dzikiej reprywatyzacji”.
Opisana sytuacja pokazuje jak bardzo upolitycznione jest wyjaśnianie afery reprywatyzacyjnej i jak błędnym posunięciem jest powierzanie tego typu spraw politykom, a nie przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości. Tego typu procedery będą bowiem dalej kwitły, jeśli oszuści będą mieli świadomość, że mając przyjaźń z tą lub inną ekipą polityczną będą mogli dalej działać bezkarnie. Nieuchronność konsekwencji łamania prawa jest bowiem podstawą walki z patologiami. Postawa Patryka Jakiego pokazuje zaś, że to ostatnie nigdy tak naprawdę nie było jego celem, a jedynie wizerunkową maską, aby zdobyć przychylność oburzonych skalą afery warszawiaków.
https://www.facebook.com/JanDawidSpiewak/photos/a.1478350688849825/2068390356512519/?type=3&theater
fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU