Przemysław Czarnek zamiast schować głowę w piasek, wciąż opowiada o pozwie, który trafił do prokuratury. Minister edukacji zapowiada, że Donald Tusk trafi do sądu za swoje słowa o podręczniku.
Podręcznik do HiT przyda się w toalecie
Podręcznik do historii i teraźniejszości wciąż wzbudza ogromne emocje. I bardzo dobrze, bo strona, na której widnieje fragment o dzieciach poczętych metodą in vitro nadaje się tylko do użycia w klozecie. – Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? – czytamy w podręczniku autorstwa Wojciecha Roszkowskiego.
Historia i teraźniejszość od samego początku jest oczkiem w głowie Przymysława Czarnka. Minister edukacji pękał z dumy ogłaszając jego powstanie i nie szczędził ciepłych słów jej autorowi. – Zostaje tylko ocena językowa i jestem przekonany, bo ocena merytoryczna – mogę to już powiedzieć – jest absolutnie pozytywna, że będzie to znakomity podręcznik, z którego będą się uczyć najnowszej historii nowe, młode pokolenia Polaków – mówił Czarnek w przeddzień wprowadzenia podręcznika.
Czarnek pozywa Tuska
We wtorek minister edukacji był gościem TVP Info. Czarnek kolejny raz zapowiedział pozwanie Donalda Tuska, który kilka dni wcześniej krytykował podręcznik. – Czarnek wymyślił taki podręcznik, który ma uczyć nasze dzieci historii i teraźniejszości. Tam jest wiele różnych bardzo dziwnych, czasami strasznych tez. Ja dzisiaj odkryłem taki maluteńki rozdział o dzieciach in vitro. W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci z in vitro, to jest hodowla ludzi, kto będzie kochał takie dzieci – mówił szef PO.
– Ja mówię, że to, co robi Donald Tusk i posłanka Nowacka, jest łajdactwem do kwadratu – powiedział minister edukacji w TVP Info, zarzucając szefowi PO, że to on, a nie autor podręcznika “szczuje na ludzi”. – W tych podręcznikach nie ma szczucia na ludzi. Natomiast Donald Tusk wykorzystał w sposób nikczemny i podły, w sposób przedmiotowy i instrumentalny dzieci poczęte in vitro, sugerując, że coś jest na ich temat w tym podręczniku – dodawał Czarnek, który – tak na marginesie – podręcznika w całości nie przeczytał, bo “od tego są eksperci”.
– Donald Tusk będzie pozwany do sądu – skierowałem już do Prokuratury Generalnej Skarbu Państwa – wyznał Czarnek. – Na 100 proc. będzie w sądzie Donald Tusk, bo powiedział, że to ja napisałem ten fragment – zaśmiał się minister.
Kto się będzie śmiał ostatni?
Źródło: o2.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU