Polityka i Społeczeństwo

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zabiera głos i ujawnia bezczelną manipulację prawicowych mediów

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zabiera głos i ujawnia manipulację prawicowych mediów
fot. flickr/KPRM

W miniony czwartek na portalu braci Karnowskich tj. wpolityce.pl pojawiła się szokująca ponoć informacja, że nie tylko były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, sędzia prof. Stanisław Biernat korzystał z usług zewnętrznych asystentów w pracy sędziego. Portal dotarł bowiem do umów z “zewnętrznym konsultantem”, który miał przygotowywać dla sędziego Tulei projekty orzeczeń, postanowień i analiz. Na dowód tego przywołali fakt podpisania czterech umów ze stycznia 2014 roku do grudnia 2015 roku. Zdaniem Wojciecha Biedronia, autora tego “hot newsa”, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego mieli wyręczać się w swojej pracy zewnętrznymi konsultantami, choć sami otrzymują niebotyczne pensje. Mieli na to wydawać także olbrzymie kwoty, bowiem te ponoć sensacyjne umowy określały wynagrodzenie na poziomie 13.200 zł oraz 18.000 zł.

Na odpowiedź sędziego Tulei nie trzeba było długo czekać. Przesłał do redakcji prawicowego dziennika sprostowanie, jednocześnie miażdżąc argumentację autora.

 

 

 

 

Przede wszystkim osoba, z którą podpisano umowę, nie jest żadnym zewnętrznym konsultantem, jak to wielokrotnie podkreśla w swoim tekście autor a współpracującym z profesorem od marca 2012 roku asystentem. Została zatrudniona na wniosek sędziego złożony w Biurze Trybunału Konstytucyjnego na podstawie umowy o dzieło, zawieranej na pół roku, a następnie przedłużanej na kolejne takie okresy.

“W ramach zawartej umowy osoba ta wykonywała zlecone przeze mnie różnego rodzaju prace, związane z przygotowywanymi przeze mnie sprawami, w tym pod moim nadzorem opracowywała projekty uzasadnień lub ich fragmenty. W żadnej ze spraw nie wystąpiła sytuacja, w której osoba ta zamiast mnie przygotowałaby projekt orzeczenia. Artykuł przywołuje kwoty wynagrodzeń w oderwaniu od okresów, na które zawierane były umowy. Może to sprawiać wrażenie, że za „przygotowanie orzeczenia” osoba będąca stroną umowy otrzymywała od Trybunału wynagrodzenie w kwocie kilkunastu tysięcy złotych. To nieprawda.”

Z wyjaśnienia sędziego Tulei wynika zatem, że miesięczne wynagrodzenie wykonawcy działa oscylowało w granicach 3.000 zł. Osobę tę wskazał sam sędzia w styczniu 2012 roku, ponieważ współpracował z nią w ramach pracy naukowej i w jego przekonaniu posiadała wystarczające kompetencje, by zajmować stanowisko asystenta sędziego TK. Takie też obowiązki wykonywała. Sam sędzia zwraca oczywiście uwagę, że zatrudnianie asystentów na umowę cywilno – prawną, nie na umowę o pracę nie jest zjawiskiem dobrym, nie zmienia to jednak faktu, że takie praktyki były w Trybunale Konstytucyjnym stosowane, zresztą po “dobrej zmianie” wcale nie zostały zmienione. Niedawno portal oko.press pisał natomiast, że w przeciwieństwie do sędziego Tulei, sędzia Przyłębska także zatrudniając asystentów i zewnętrznych konsultantów nie przekłada jednak wydatków na ich wynagrodzenia na wydane przez TK orzeczenia.

Redakcja wpolityce dziś nieudolnie próbuje ratować swój rzekomo sensacyjny news, publikując protokoły zdawczo – odbiorcze dołączone do umów z asystentką sędziego Tulei. Do ujawnionej manipulacji dotyczącej okresu trwania tych umów czy faktu, że ich wykonawca był faktycznym pracownikiem TK, Wojciech Biedroń się nie odnosi.

Źródło: MonitorKonstytucyjny.eu

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie