Prawo i Sprawiedliwość obiecywało w kampanii wyborczej odnowę moralną naszego państwa, wprowadzenie nowych standardów, zerwanie z bylejakością i państwem teoretycznym. Najważniejsze stanowiska mieli piastować świetnie przygotowani do tej roli ludzi, osoby kompetentne z ogromnym zasobem wiedzy. Miała nastąpić prawdziwa dobra zmiana. Jak jest w praktyce, każdy widzi…
Tym razem tytanem intelektu okazał się być Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości w rządzie Beaty Szydło. Sęk w tym, że Jaki najwyraźniej ma swojej wiedzy prawniczej luki. Nie przeszkadza mu to co chwila mądrzyć się przed kamerami, czy przewodniczyć szopce o nazwie komisja weryfikacyjna. Ale to już temat na zupełnie inną rozprawę.
Wiceminister Sprawiedliwości versus definicja ekstradycji z informatora statystycznego wymiaru sprawiedliwościhttps://t.co/G5FBnzH9kx pic.twitter.com/jSJC4wLdFV
— Krzysztof Paczkowski (@K_Paczkowski) September 4, 2017
Przy okazji ostatnich wydarzeń we włoskim Rimini, gdzie polska partia została brutalnie napadnięta na plaży, wiceminister postanowił błysnąć i nabić sobie punktów politycznych. Problem w tym, że był to strzał kulą w płot, gdyż internauci szybko wytknęli wiceministrowi elementarne braki w wiedzy z zakresu prawa karnego, a dokładniej z materii objętej kodeksem postępowania karnego.
Jaki na atence Polskiego Radia Trójki stwierdził, że strona polska rozpocznie starania w celu ekstradycji sprawców napadu na Polaków. Sęk w tym, że definicja ekstradycji w ujęciu Jakiego kłoci się z oficjalną definicją, która możemy znaleść na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Okazuje się, że problem jest jeszcze bardziej złożony. Mianowicie istnieje umowa dwustronna pomiędzy Polską a Włochami w przedmiocie ekstradycji, ale przewiduje ona brak zgody na wydanie, jeżeli w kraju popełniania przestępstwa toczy się już postępowanie.
Można by oczekiwać, by wiceminister sprawiedliwości, który publicznie macha szabelką w tej sprawie, znał chociaż jej okoliczności, jak i podstawowe przepisy prawa karnego. Choć analizując dotychczasowe poczynania Patryka Jakiego, takie oczekiwania wydają się być jednak na wyrost…
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU