Niezależnie od używanych przez ministra środowiska Jana Szyszko argumentów, niewątpliwie zapisze się on w historii Polski jako ten, który przyłożył rękę do zniszczenia sporego obszaru Puszczy Białowieskiej. Już sam fakt, że minister środowiska może wydawać zgodę na masową wycinkę drzew z puszczy, która jest polskim dziedzictwem i unikalnym ekosystemem budzi olbrzymie zdumienie. Okazuje się jednak, że minister Szyszko ma na sumieniu nie tylko drzewa puszczy. Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, w jego słynnej już stodole znajdowały się wyprawione skóry rysia, który od już ponad 20 lat znajduje się w Polsce pod ścisła kontrolą.
Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra środowiska złożył pełnomocnik osoby prywatnej. Sprawa dotyczy trofeum myśliwskiego, które znajduje się w posiadłości ministra Szyszki w Tucznie (woj. zachodniopomorskie). Chodzi o wyprawioną skórę rysia z głową. Informację o działaniach policji w tej sprawie przekazał prokurator Piotr Łosiewski z Prokuratury Rejonowej w Wałczu. Wyjaśnił także, że po przesłuchaniu osoby, która złożyła zawiadomienie wszczęto dochodzenie z art. 127a ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, która mówi o odpowiedzialności karnej za naruszenie obowiązujących zakazów lub niedopełnienie obowiązków w zakresie ochrony przyrody. Sam fakt, że sprawa dotyczy osoby piastującej funkcję ministra środowiska sprawia, że te ustalenia są tym bardziej bulwersujące.
Wiele organizacji pozarządowych, zajmujących się tematyką ochrony środowiska w Polsce od lat podkreśla, że polskie rysie, mimo iż znajdują się pod ścisłą ochroną, wciąż uznawane są za gatunek bliski wyginięciu. Potwierdzenie doniesień, że to właśnie w stodole należącej do ministra, w którego gestii leżeć powinna ochrona tak rzadkich gatunków, znajduje się wyprawiona skóra z rysia wraz z jego głową, powinna oznaczać jego koniec na tej funkcji.
Niestety nie od dziś wiemy, że minister Jan Szyszko to stronnik jednego z najważniejszych sojuszników władzy czyli ojca Tadeusza Rydzyka, o którego względy zabiega przecież regularnie szef wszystkich prokuratorów w Polsce, czyli minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W marcu tego roku zapadła już w prokuraturze decyzja o braku wszczęcia śledztwa w sprawie błędów w oświadczeniu majątkowym ministra Szyszki, mimo oczywistego braku zgodności stanu faktycznego z tym zapisanym w oświadczeniu. Teraz też nie należy się spodziewać, że będzie inaczej. Dochodzenie owszem zostało wszczęte, ale na razie tylko “w sprawie” a nie “przeciw komuś”. Ciekawe do jakich wniosków dojdzie prokurator prowadzący sprawę. Będziemy tę sprawę pilnie śledzić.
Źródło: DGP
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU