Polityka i Społeczeństwo

Czy to początek końca PiS w internecie? Prawicowe trolle buntują się wobec własnego szefa

Czy to początek końca PiS w internecie? Prawicowe trolle buntują się wobec własnego szefa
fot. flickr/Sejm RP

O tym, że internet ogrywa kluczową rolę nie tylko w przekazie informacyjnym, ale i w politycznej walce o rząd dusz nie trzeba dziś nikogo przekonywać. Tajemnicą poliszynela jest, że Prawo i Sprawiedliwość swój wyborczy sukces zawdzięcza w dużej mierze wygranej w internecie. Partia Jarosława Kaczyńskiego zdominowała swoich przeciwników zarówno w trakcie kampanii prezydenckiej, jak i wyborów parlamentarnych 2015.

Dobra zmiana zbudowała sobie całe zastępy internetowych trolli, których szefem jest Paweł Szefernaker. Rok 2016 to kontynuacja dobrej passy PiS w sieci. Pierwsze przebiśniegi świadczące o tym, że partia rządząca traci pozycję niekwestionowanego hegemona w mediach społecznościowych, mogliśmy zaobserwować dopiero w 2017 roku. Prawo i Sprawiedliwość poniosło kilka dotkliwych porażek w sieci. Do najważniejszych z nich należało słynne #27:1 oraz ostania klęska w bitwie o Sąd Najwyższy. 

Po niespodziewanym podwójnym wecie prezydenta Dudy internetowy obóz dobrej zmiany mocno się podzielił. Brak było spójnych wytycznych, kogo atakować, kogo bronić i jaką budować narrację.

Jak widać sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej napięta. Jak donosi Wirtualna Polska dobra zmiana musi się zmierzyć z buntem prawicowych trolli. Podobno nawet Szefernaker stracił nad nimi kontrolę.

Jeżeli okaże się, że publiczne pretensje i ataki na mózg internetowych operacji PiS przerodzą się w wojnę może się okazać, że partia rządząca nie tylko straci przewagę w internecie, co nawet znajdzie się w ogonie. W końcu łaska trolli na pstrym koniu jeździ. Konta które wykorzystywane były do chwalenia Prawa i Sprawiedliwości i atakowania opozycji mogą teraz zostać wykorzystane do przypuszczenia nawałnicy w kierunku partii, która je sfinansowała. 

Pierwsze oznaki poważnego sporu już są. Wystarczy zobaczyć, jak trolle rzuciły się na swojego szefa, gdy ten chciał im podziękować za służbę dla dobrej zmiany:

https://twitter.com/KarolStanicki/status/894588704379064320

https://twitter.com/CzesioDrugabe/status/894665439904747521

Jeżeli trolle odwrócą się od PiS, sytuacja na krajowej scenie politycznej zmieni się nie do poznania. Prawicowe fejk konta nie zaczną co prawda wspierać opozycji, ale mogą przenieść swoje sympatie w kierunku prezydenta Andrzeja Dudy czy Pawła Kukiza. A to będzie oznaczać prawdziwą wojnę po prawej stronie sceny politycznej…

źródło: WP.pl 

fot. flickr/Sejm RP

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie