…szefem TVP Info
Za rządów Prawa i Sprawiedliwości karierę w telewizji publicznej najłatwiej zrobić osobom, które legitymują się historią pracy dla tzw. “mediów niezależnych” lub niepokornych, do których zaliczamy takie marki jak: “Gazeta Polska”, “Fronda”, “Niezależna”, “w Sieci”. Najlepiej żeby dana jednostka nie miała żadnych oporów moralnych i na zamówienie politycznej władzy potrafiła w negatywnym świetle przedstawić każdego, nawet własną matkę. Obowiązkowym elementem CV dziennikarza mediów narodowych jest także zamiłowanie do teorii spiskowych, niechęć do Unii Europejskiej, Platformy Obywatelskiej i wszystkiego tego, co zdaniem obozu IV RP od 1989 r. rozkrada nasz kraj.
Przykładem błyskawicznej kariery dziennikarskiej pod okiem dobrej zmiany jest Samuel Pereira. Pan Samuel świetnie spełnia powyższe kryteria. Pracował w Gazecie Polskiej Codziennie, pisał dla portalu Niezależna.pl, był również związany z Frondą. Wielokrotnie udowodnił swoje zamiłowanie do teorii spiskowych, był też rzecznikiem stowarzyszenia Solidarni 2010. W nagrodę za ciężką pracę na froncie nieustającej walki o prawdę, Pereira został w marcu 2016 roku wiceszefem publicystyki w TVP INFO.
Nie ma przy tym znaczenie kunszt dziennikarski naszego bohatera, jego ciągłe zamiłowanie do wpadek, zarówno tych merytorycznych, jak i językowych. Obiektywizm, profesjonalizm i etyka to wartości, które są nie tylko zbędne w pracy dla mediów narodowych, one są wręcz szkodliwe. Dlatego też Pan Samuel tak szybko pnie się po szczeblach kariery. Wszakże wszystkie powyższe kryteria spełnia idealnie.
Póki co Pereira zasłynął jako bohater akcji #PrzysłowiaPeriery, w ramach której internauci śmiali się, że redaktor nie zna podstawowych związków frazeologicznych i przysłów występujących w języku polskim. Zabawny był również jego komentarz do debaty prezydenckiej we Francji, w ramach które zmierzyli się Emmanuel Macron i Marine Le Pen. Pereira zaczął się ekscytować wynikami sondażowymi wyświetlanymi w studio podczas debaty. A przynajmniej tak mu się wydawało. Okazało się jednak, że liczby pokazywane na monitorach przedstawiały nie słupki poparcia, a czas pozostały na odpowiedź…
Jak widać wszystko to procentuje, gdyż tym razem prawicowego publicystę spotkał jeszcze większy zaszczyt. Jak donosi portal WirtualneMedia.pl czeka go nie lada awans. Pereira ma od sierpnia zostać szefem portalu TVP Info.
.@SamPereira_ zastąpi w sierpniu @Dominik_Zdort jako szef portalu @tvp_infohttps://t.co/GQph6gHLcb
— Wirtualnemedia.pl (@wirtualnemedia) July 2, 2017
Można się zatem spodziewać, że po awansie pana redaktor TVP Info wskoczy na jeszcze większy, wydawałoby się nieosiągalny dotąd poziom. Szkoda tylko, że nie mówimy o wysokim stopniu profesjonalizmu, a wyłącznie o poziomie żenady.
Biorąc pod uwagę dotychczasową radosną twórczość Sameula Pereiry może się okazać, że Jacek Kurski znalazł odpowiedniego człowieka na odpowiednie miejsce. Wszakże media narodowe od dawna nie relacjonują rzeczywistości, tylko kreują ją, jak im się rzewnie podoba…
źródło: Wirtualne Media
fot. youtube
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU